W moje ręce wpadło ostatnio kilka drobiazgów - a to wszystko przez to, że zewsząd kuszono promocjami ;-)
Najpierw wybrałam się do Rossmana, gdzie WRESZCIE upolowałam żel Isana z figą i pomarańczą - już myślałam, że w ogóle nie można go kupić, bo nigdy go nie było. Rozglądałam się za nim od grudnia :-D Tak samo łaziłam za wersją z żurawiną ;)
Przy okazji odkryłam nowy żel o zapachu kwiatu maku ;-) Jest fantastyczny! Chyba najładniejsza wersja zapachowa :-) Słodki, a zarazem orzeźwiający - jak będzie w promocji za 2.99, od razu wezmę 3 ;-)
Chyba jeszcze wrócę do Rossmana po krem do rąk z mocznikiem, jest w promocji, a bardzo go lubię.
W Biedronce zastałam dzikie tłumy (nauczka - nigdy nie iść tam w sobotę). Biedronka zaczyna przypominać mi targowisko, na środku pełno stoisk z różnorakimi pierdołami,a to koszulki, a to buty, gdzieś w środku tego kosmetyki obok patelni i noży . Średnio mi się to podoba, wkurza mnie ten bałagan.
Wzięłam więc tylko niezastąpiony i tani żel miceralny (moja ulubiona wersja), który używam głównie do zmywania makijażu. Lubię jego delikatny zapach. Nie mogłam się też nie skusić na płatki kosmetyczne, solidny zapas za niziutką cenę - ok. 5.50 z tego co pamiętam.
Kupiłam też podgrzewacze o zapachu owoców leśnych - już je miałam, ale mają chyba najładniejszy i najintensywniejszy zapach ze wszystkich rodzajów.
Byłam też w drogerii Koliber w swoim mieście - kiedyś o niej pisałam, to tam jest pełno kosmetyków BingoSpa :) Mieli różne promocje:
Wiosna się zbliża, więc trzeba trochę ujędrnić uda ;) Same kremy oczywiście wiele nie dadzą, ale przy regularnym stosowaniu skóra robi się gładsza i nieco ładniejsza wizualnie. Za oba zapłaciłam ok. 11 zł, więc opłacało się wziąć :)
Peeling Farmony o obłędnym zapachu maliny i jeżyny ...
Jak tylko powąchałam, od razu wrzuciłam do koszyka ;) Były też inne wersje zapachowe, ale ta najbardziej mi się spodobała. Ogólnie najczęściej używam peelingu kawowego, czasem z domieszką jakiegoś olejku, ale lubię też od czasu do czasu spróbować jakiegoś drogeryjnego peelingu.
Cena - 4.50 :)
A Wy co ciekawego sobie ostatnio kupiłyście? ;-)
Miłego dnia!
Zazdroszczę Ci tej drogerii ;)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten makowy żel ;)
Polecam, pięknie pachnie :))
UsuńNic ale to sie zmieni w tygodniu :D.
OdpowiedzUsuńTen peeling musi bosko pachniec :)
Świetny jest, taka kompozycja zapachowa jest idealna w moim guście :)
UsuńFajne zakupy,ostatnio bylam w Rosssmanie dwa razy pod rząd:)Kupilam Glis Kur odżywke w sparayu żółtą,odzywkę aloes -granat alterry super jest i balsam altery brzoskwinia liczy 4,20/250ml. co mnie zdziwiło,myślłlam,że to droższe jest,fajny zapach wydajny,po prostu Boski jak dla mnie,może dlatego,ze pierwszy raz mam produkty z alttery,a i mydełko orange też z alttery;)
OdpowiedzUsuńMydełko na pewno pięknie pachnie :)
UsuńUwielbiam zele z Isany, musze poszukac tego zapachu,bo jeszcze go nie widzialam w moim rossmanie. p.s obserwujemy? ;>
OdpowiedzUsuńJa ostatnio sporo kupiłam :)
OdpowiedzUsuńTo próbki kremów BB z Korei, zalotkę, próbkę pudru Ben Nye :)
Cześć już próbowałam, ale moja skóra ostatnio jest mega kapryśna i muszę poczekać na dalsze testy :)
świetne zakupy :) nie widziałam tego peelingu, a wydaje się być ciekawy ;) też używam peeling kawowy :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa również nie widziałam nigdzie tych peelingów wcześniej. Słodko wyglądają ;)
UsuńUwielbiam żele z Isany ale tych wersji jeszcze nie miałam, koniecznie muszę pójść po ten z żel z makiem:)
OdpowiedzUsuńJa od kilku miesięcy kupuję tylko je - takie, a dobre ;-)
UsuńTeż mnie irytuje ten wieczny bałagan w Biedronce ;/
OdpowiedzUsuńJeśli dołączy się do tego brak koszyków, wszyscy jadą tymi wózami, robi się sajgon :-D
Usuńzazdroszczę Ci, że masz drogerię z kosmetykami bingospa! a co do bałaganu w biedronce... ja ma chyba ten fart, że w moim mieście jest wszystko w miarę ogarnięte :)
OdpowiedzUsuńTo u mnie był kosmos, ale to też wina ludzi, którzy wszystko rozwalają.
UsuńŚwietne zakupy! Ostatnio strasznie nachodziłam się za tym żelem figa i pomarańcza, ale na szczęście go znalazłam. Jeszcze nie użyłam, czeka w zapasach. ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tej drogerii;)
OdpowiedzUsuńNajbardziej zaciekawił mnie peeling! Mniam :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę :)
W wyobraźni poczułam zapach peelingu :D.
OdpowiedzUsuńCzemu u mnie w okolicy nie ma żadnego w sklepu, w którym będą produkty Bingo... :(
Zapraszam do Krakowa :-D
Usuńnowy zapach ISany jest super, tak mnie korci, że chyba jednak kupię, bo ostatnio miałam w rękach i odłożyłam:P
OdpowiedzUsuńTo błąd :-P
UsuńChyba wszystkie blogerki odwiedziły Biedronkę, bo teraz były najfajniejsze rzeczy w ofercie :D Ja sobie kupiłam przed wczoraj eyeliner firmy Wibo :)
OdpowiedzUsuńJa tylko nie znalazłam pędzelków, które pokazywała jedna blogerka :(
UsuńPłatki kosmetyczne również kupiłam w Biedronce.
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do siebie ! :) http://zapuszczanieodboba.blogspot.com/2013/04/akcja-pijemy-yerba-mate.html
OdpowiedzUsuńOjejku, ale fajne zakupy! Też bym chciała takie promocje i jakąś drogerię w moim mieście, co by miała stacjonarnie kosmetyki BingoSpa :) Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńFajna jest, nie powiem :)
Usuńja ostatnio kupiłam peeling ziaja pro bardzo mocny, zachwycona super recenzjami na wizazu i bardzo sie przejechałam :( kupilam 3x tanszy z perfecty i jest po prostu niebo a ziemia, w porównaniu z ziają :( ja zapraszam na mojego swiezego jak buła z biedry :D bloga, glownie o wlosach ;) make-hair-beauty, obserwuje Cię od miesiąca, więc teraz jak już mam swojego bloga to pozwolę sobie dodać :)
OdpowiedzUsuńDzięki, miło mi ;)
UsuńTeż ostatnio kupiłam ten zestaw płatków kosmetycznych w Biedronce :)
OdpowiedzUsuńja kiedyś poszłam do biedronki tuż przed 12 w niedzielę. Wybiły dzwony i dzikie tłumy wpadły z kościoła do Biedrony.... o rany nigdy więcej :)
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie ;-D
Usuńspojrzałam na Twojego posta i mi się przypomniało właśnie, że nie kupiłam płatków kosmetycznych ;(
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się, za jakiś czas będzie znów promocja ;-)
UsuńKochana mam praktycznie odcień włosów taki jak Ty. Mam zamiar rozjaśnić je naturalną metodą tzn. sokiem z cytryny i na słoneczko wyjść chwilkę posiedzieć:) Ponoć działa:)
OdpowiedzUsuńMoże masz ochotę na wspólną obserwację? Ja chciałabym zostać tu dłużej :P
żele z isany bardzo lubię często do nich wracam :)
OdpowiedzUsuń