Hej ho, bo zima za oknem ... A ja nadal nie mam zimowych butów ;) Mój sprytny plan to kupić coś w styczniowych wyprzedażach. Tylko czy doczekam, gdy ona już atakuje, a ponoć ma być zimą stulecia? ;)
Dziś chciałam Wam pokazać dwie ładne rzeczy, które umilają mi ostatnie dni. Pierwsza to upragniony, wymarzony różany olejek Khadi :-)))

Pomijam, że odpakowując go z paczki miałam banana na twarzy i ustawiłam go od razu w widocznym miejscu ... ;)
Opisywane właściwości ajurwedyjskiego olejku robią wrażenie. Ma m.in oczyszczać, złuszczać, tonizować, nawadniać cerę, a ponadto spłycać zmarszczki. Wpływa również pozytywnie na jasne blizny i przebarwienia, ma działanie antybakteryjne i ściągające.
Ogólnie uznałam, że jest to olejek wprost dla mnie. Moja cera ostatnio jest paskudna i wymęczona Epiduo. Najgorsze już - chyba!- minęło, przestałam być czerwona i połuszczona, ale twarz wygląda kiepsko, jest właśnie taka wymęczona ... Do promienności jej dużo brakuje ;)
Olejek ma przepiękny, ciemnoczerwony, nasycony odcień. Lubię się otaczać czerwonymi rzeczami :-D
Oczywiście wyśmienity skład:
Jest ze mną dopiero od 5 dni, a czuję się, jakby była zawsze :-D Ogromnie mi się podoba. Kupiłam ją w Kemerze, w Galerii Solvay Park. Od dawna marzyła mi się porządniejsza torebka :)
A z takich pierdółek, ostatnio byłam w Biedronce i kupiłam sobie taki słodki termofor :)))
Były jeszcze inne motywy, krówka i chyba kotek ;) Ja oczywiście musiałam wziąć coś czerwonego :) Cena ok. 16-17 zł.
Na jesień każdy przypomina sobie o paleniu świeczek. Kupiłam świecę o zapachu liczi i podgrzewacze śliwkowe. Śliwka ma naprawdę intensywny zapach, nie trafiłam na nią wcześniej.
Ogólnie uznałam, że jest to olejek wprost dla mnie. Moja cera ostatnio jest paskudna i wymęczona Epiduo. Najgorsze już - chyba!- minęło, przestałam być czerwona i połuszczona, ale twarz wygląda kiepsko, jest właśnie taka wymęczona ... Do promienności jej dużo brakuje ;)
Olejek ma przepiękny, ciemnoczerwony, nasycony odcień. Lubię się otaczać czerwonymi rzeczami :-D
Oczywiście wyśmienity skład:
Więcej o olejku możecie przeczytać tutaj. Nie ma o nim dużo opinii w Internecie, więc tym bardziej się cieszę, że mogę go przetestować i podzielić się swoimi wrażeniami. Czekajcie na recenzję :)
Na tę torebkę czaiłam się od dawna. Między zobaczeniem jej na wystawie, a kupnem minęło kilka tygodni ;) To cała ja, muszę podumać wieki, zanim coś kupię ;))
Zdjęcia nie oddają jej uroku, musicie mi uwierzyć na słowo, że jest piękna :-D
Jest ze mną dopiero od 5 dni, a czuję się, jakby była zawsze :-D Ogromnie mi się podoba. Kupiłam ją w Kemerze, w Galerii Solvay Park. Od dawna marzyła mi się porządniejsza torebka :)
A z takich pierdółek, ostatnio byłam w Biedronce i kupiłam sobie taki słodki termofor :)))
Były jeszcze inne motywy, krówka i chyba kotek ;) Ja oczywiście musiałam wziąć coś czerwonego :) Cena ok. 16-17 zł.
Na jesień każdy przypomina sobie o paleniu świeczek. Kupiłam świecę o zapachu liczi i podgrzewacze śliwkowe. Śliwka ma naprawdę intensywny zapach, nie trafiłam na nią wcześniej.
Swoją drogę myślę o kupieniu wosków Yankee Candle (chyba za dużo ich na blogach ;) ). Znacie sklep w Krakowie, gdzie można je kupić stacjonarnie? Chciałabym się przekonać, czy te zapachy są naprawdę tak niesamowite.
To chyba wszystko ... Miłego dnia!
To chyba wszystko ... Miłego dnia!