czwartek, 15 grudnia 2011

Szał olejowania. Część trzecia

Dziś zaprezentuje Wam ostatni z obecnie używanych przeze mnie olejków - Alterra z migdałami i papają ;-) 




 Niepozorne pudełeczko, którego mimo niezliczonych wizyt w Rossmanie nigdy nie dostrzegłam, a które kryje olejek z baaardzo apetycznym składem dla naszych włosów :-D
Może gdyby był wyłożony obok produktów dla włosów, prędzej bym go zauważyła, ale tam się go nie znajdzie  - należy go szukać w dziale balsamów lub kremów do rąk ;-) Nic zresztą dziwnego - w końcu to ''tylko'' olejek do masażu ...


Olejek do masażu Alterra został opracowany specjalnie do dobroczynnego, regenerującego masażu wspomagającego ukrwienie i zapobiegającego napięciom mięśni


ALE -  ten olejek do masażu skrywa w sobie mnóstwo fantastycznych olejków, które bardzo polubią nasze włosy ;-) Nic dziwnego, w końcu ma takie olejki jak -



sojowy, rycynowy, migdałowy, kukurydziany, sezamowy, z kiełków pszenicy, winogronowy, z papai, oliwa z oliwek, awokado, jojoba, słonecznikowy !


Pogrubiłam te, które mi osobiście wydają się bardzo interesujące ;-D Ale cały skład wygląda naprawdę super. 


Buteleczka ma 100 ml, koszt w Rossmanie to troszkę ponad 13 zł. Wydaje mi się, że jest to opłacalne. 


Można go stosować zarówno na całe włosy, albo tylko na końcówki jak serum - jak kto woli. Ja osobiście traktuję go w ten sam sposób jak olejek kokosowy, czyli zostawiam go na całą noc na włosach. 


PLUSY : piękny zapach! to oczywiście indywidualna kwestia co kto uważa za ładny zapach, ale ten olejek naprawdę pachnie tak słodko, że nie wierzę, że kogoś odpycha ;-) Jak dla mnie to zapach landrynek lub lizaków :-D Zapach czuć nadal nawet po umyciu włosów. 


-Włosy po umyciu są odżywione i błyszczące. Uważam, że kuracja tym olejkiem to sama przyjemność.Miła jest też myśl, że dostarczamy naszym włosom tyle pozytywnych składników ;-)
-na plus także cena i dostępność!  


Minusy : w zasadzie to wymyślę trochę na siłę minus, ale - olejek jest w szklanej buteleczce, którą pewnie łatwo rozbić, jak ktoś ma skłonność do rozbijania różnych rzeczy ;-D Ja do nich nie należę, raczej kosmetyki nie wysmykują mi się z rąk i nie miewam tego typu wypadków, ale przyznam, że plastikowa buteleczka byłaby lepsza.


To co mi się nie podoba, to wąska szyjka buteleczki- olejek bardzo powoli z niej kapie, co mnie trochę irytuje... Ale olejki, które ledwo po przechyleniu wylewają się całą masą na dłoń to też nic dobrego, więc może to i dobrze, że tak niespiesznie sobie kapie :-D


Można również kupić wersję z Granatem i Awokado - z tego co się orientuje, niewiele się różnią w składzie, zwłaszcza początkowe pozycje, ale zapach już jest inny, za to podobna cena.


Jeszcze można się natknąć na antycelutisowy olejek z Brzozą i Pomarańczą oraz na Limetkę i Aloes. Z tego co przeczytałam, ten ostatni ma mniej olejków korzystnych dla naszych włosów. 



Brzoza i pomarańcza jest trochę droższa, kosztuje ok. 17 zł. Nie orientuję się jaki koszt jest Limetki, ale myślę, że w podobnym przedziale.




Na koniec pełny skład:
Skład: Glycine Soja Oil, Ricinus Communis Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Zea Mays Germ Oil, Sesamum Indicum Seed Oil, Triticum Vulgare Germ Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Carica Papaya Seed Oil, Olea Europaea Fruit Oil, Persea Gratissima Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Parfum, Limonene, Tocopherol, Linalool, Geraniol, Helianthus Annuus Seed Oil, Citral, Citronellol, Farnesol

Polecam ten olejek, warto sprawdzić, czy nasze włosy go polubią, a jeśli nie - zawsze go można użyć do relaksującego masażu :-D

10 komentarzy:

  1. dziś go zakupiłam z myślą dodawania do peelingu kawowego ;) ale sądzę że na włosach również wyląduje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam ;-) ja dziś dałam odrobinę do szamponu do włosów, lubię go dodawać do różnych rzeczy :-D

    OdpowiedzUsuń
  3. faktycznie świetny skład, będzie trzeba kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzeba będzie się w niego zaopatrzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam :) Zgłosiłaś się do rozdania na moim blogu, jednak nie spełniasz warunku koniecznego, jakim jest publiczne obserwowanie mojego bloga. Jeśli do końca trwania rozdania zostaniesz moim obserwatorem, dopiszę Cię do listy osób biorących w nim udział :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jednym z moich noworocznych postanowień będzie większa dbałość o włosy, może przekonam sie do olejowania. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. dziękuję ;)
    i dodaję do obserwowanych, bo lubie włosowe blogi

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam ten olejek, używam do masazu, do nawilzania skóry twarzy i ciała, jest świetny:) Do włosów tez muszę spróbowac:) Skład jest świetny!

    OdpowiedzUsuń
  9. Polecam, fajne w tym olejku jest to, że można go wykorzystać do różnych celów ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Szukam go od kilku dni, byłam już w 4 Rossmannach i w żadnym go nie było... A skład rzeczywiście kusi!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że poświęciłaś/eś czas na zostawienie komentarza pod moją notką. Na wszystkie pytania odpowiadam tutaj :)
Reklama bloga niepotrzebna - zawsze zaglądam do blogów nowych obserwatorów. Jeśli mi się spodoba, zostanę bez zapraszania :)