poniedziałek, 4 czerwca 2012

Kuracja kolagenowa do włosów BingoSpa.

Dziś recenzja Kuracji kolagenowej z BingoSpa. Zamówiłam ją razem z innymi kosmetykami 14 lutego, korzystając z super obniżki Bingo -  -50% na  ich cały asortyment. Więcej o moim zamówieniu mogliście przeczytać tutaj.



Całość zamknięta jest w dużym, białym opakowaniu. Ponieważ ma aż litr, zamówiłam go wspólnie z koleżanką i podzieliłyśmy się po połowie. Polecam ten sposób, ponieważ pół litra kolagenu spokojnie wystarczy nam na bardzo długo ;-) Zwłaszcza, że jest bardzo gęsty i wystarczy niewielka ilość, by rozprowadzić go dokładnie po całych włosach.


Kuracja kolagenowa na stronie BingoSpa znajduje się w zakładce Preparaty profesjonalne BingoSpa. 


Według producenta :
Kuracja Kolagenowa BingoSpa to profesjonalny zabieg na włosy, który możesz wykonać samodzielnie. Zawiera 6600 mg/dm3 kolagenu.


Kuracja Kolagenowa BingoSpa:
*regeneruje i przywraca sprężystość włosom wnikając w najgłębsze warstwy włosa, 
*nawilża i uelastycznia skórę głowy, 
*wzmacnia cebulki włosów, 
*zapobiega wypadaniu włosów, 
*wspomaga proces powstawania komórek włosów,


Kolagen, biopolimer o cennych własnościach to podstawowy budulec włóknistej tkanki łącznej organizmów żywych - w tym również włosów - dzięki swoim własnościom NMF - naturalnego czynnika nawilżającego, wpływa na utrzymanie właściwego stopnia wilgotności włosów, chroniąc je jednocześnie przed utratą wody.


Sposób używania zalecany przez producentana umyte, wilgotne włosy nałożyć Kurację Kolagenową BingoSpa, delikatnie wmasować w skórę głowy. Po 10 minutach preparat dokładnie spłukać ciepłą wodą, włosy wysuszyć i rozczesać.


Jedyna modyfikacja jaką wprowadziłam w używaniu tego produktu, to oczywiście dłuższy czas trzymania jej na włosach : 20-30 minut, lub dłużej. Nigdy ta maska nie obciążyła mi włosów, mimo że wcierałam ją również w skórę głowy.
Wydajność oceniam, jak już wspomniałam, na bardzo dobrą. Uwielbiam w tym produkcie to, że naprawdę niewielka ilość wystarczy, żebym czuła, że włosy są dokładnie pokryte.
Zapach - jest nieco inny niż w większości masek Bingo. Dla mnie - bardzo delikatny i przyjemny, utrzymuje się na włosach po wysuszeniu.
Cena : 32 zł na ich stronie. Ja zapłaciłam o wiele mniej, bo po obniżce i podzieleniu kosztów z koleżanką - zapłaciłam tylko 8 zł ;-D Teraz jednak wiem, że produkt jest wart swojej ceny, bardzo wydajny, starcza na długo, więc nawet te 32 zł opłaca się za niego dać. Inna sprawa, czy damy radę zużyć go aż litr :-) Dlatego fajnie się z nim kimś podzielić - gdy będę go kupować drugi raz, to pewnie też na takiej zasadzie.
Efekty : efekty po kolagenie uwielbiam. Jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. Tak jak czasem inne maski lubią mi płatać psikusa i np. przesuszyć włosy, ten zawsze zdaje egzamin. Włosy po nim są mięciutkie, odżywione, ładnie błyszczą i wyglądają po prostu zdrowo. Poza tym - ładnie pachną, ale to moja ocena :) Ciągle się chce przeczesywać je palcami. Spełnia to, czego wymagam od maski.


I na końcu skład : 
Aqua, Cetyl Alcohol, Stearamidopropyl Dimethylamine, Ceteareth-20 (and) Cetearyl Alcohol, Aqua; Yoghurt Filtrate, Soluble Collagen, Hydrolyzed Elastin, Parfum, DMDM-Hydantoin, Citric Acid, Methyl Paraben, Sodium Benzoate, Ethyl Paraben, BHT.


Z pewnością w składzie wnikliwe włosomaniaczki zobaczą składniki otoczone złą sławą - np. DMDM-Hydantonin, który może uczulać i podrażniać. Na końcu mamy też BHT i parabeny. 
Ja już kiedyś pisałam, że nie jestem bardzo rygorystyczna, nie odrzucam produktu, bo ma składnik uznany za zły - ale to moja postawa, Wy możecie wybierać jak uważacie :) Jeśli któraś z Was wie z góry, że ma wrażliwy skalp, to zapewne musi dokonywać dokładnej selekcji w produktach.

Ponad tymi składnikami widnieje jednak ekstrakt z jogurtu, kolagen, elastyna - a te kiepskie składniki są po zapachu, czyli w znikomych ilościach - rozumiem jednak, że ktoś może unikać chemii w jakichkolwiek ilościach.

Mnie to od maski nie odstrasza ;-)





Może któraś z Was już używała tej kuracji ? ;-)




29 komentarzy:

  1. chyba kupie sobie jakąś maske z bingo spa bo duzo osob je chwali ael to dopiero po wakacjach bo postanowilam ze w czerwcu robie ostatnie zakupy kosmetykowe, przez cale wakacje odwyk zakupowy a po wakacjach znowu bede szalec na zakupach :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie wyglada ;). No wlasnie litr to strasznie duzo jak na jedna osobe:D

    OdpowiedzUsuń
  3. maseczka wygląda zachęcająco;) ale pojemność jak dla mnie ogromna, nie mam sie za bardzo z kim podzielić, no i ten skład... po co oni tyle tej chemii ładują;( i to takiej szkodliwej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma wysoko ekstrakt z jogurtu, kolagen i elastynę, a te kiepskie składniki są po zapachu, więc w małych ilościach, ale rozumiem, że nie każdy będzie chciał używać takiej maski. Też wolę naturalniejsze składy :)

      Usuń
  4. jak ja pani zazdroszcze ze ma pani tyle kosmetykow bingo spa:-(

    OdpowiedzUsuń
  5. Tej maski jeszcze nie miałam- niedawno dorwałam w Tesco maskę do włosów z proteinami kaszmiru i kolagenem- też pachnie inaczej niż wszystkie maski do włosów z tej firmy (ma zapach identyczny jak cała kolagenowa seria BingoSpa) i też jest rewelacyjna (chociaż ja dodałam do niej jeszcze troszkę półproduktów). W ogóle kocham maski do włosów BingoSpa- są po prostu niezastąpione i w dodatku niedrogie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja używam maski Bingo z 40 składnikami i jestem zadowolona, z kolagenem mam mleczko do ciała oraz pod prysznic i do higieny intymnej. Pachną delikatnie i są rewelacyjne.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja również jestem z niego zadowolona, mam identyczne odczucia po zastosowaniu tego kolagenu. Zakup się nam udał :)).

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale megaśne opakowanie ;) Całkiem dobrze się zapowiada ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jejć , a ja nigdzie nie mogę kupić tych masek ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba tę kurację to tylko na ich stronie można zamówić ;-)

      Usuń
    2. No ale każdy ma dostęp, żeby zamówić na ich stronie przez Internet, czyż nie? :D
      Bez tego to i ja bym ich nigdzie nie kupiła ;-)

      Usuń
  10. Fajnie wygląda, w ogóle Bingo ma sporo ciekawych kosmetyków :) Pewnie kiedyś zamówię, bo uparłam się przetestować wszystkie maski tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. swietny produkt :)
    moze tez zamowie na pol z kims :):)

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę wypatrzyć promocję na ich stronie i na pewno złożę zamówienie. Zachęciłaś mnie tą recenzją
    Ja u mnie w zielarskim kupiłam 40 aktywnych składników, mam nadzieję, że będę zadowolona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Recenzowałam tę maskę, bardzo mi służy ;-)

      Usuń
    2. cieszę się w takim razie bo mi nie zaszkodzi :-)

      Usuń
  13. cena rzeczywiście fajna jak za taką pojemność :)

    OdpowiedzUsuń
  14. wielkie opakowanie, ja niestety wolę mniejsze pojemniczki. Nie ma nudy i nie boję się, że będę musiała wyrzucić dużą część produktu po upływie terminu ważności...

    OdpowiedzUsuń
  15. On ma ważność na dwa lata, także spokojnie ;-)
    Ale ja też nie lubię takich dużych opakowań, bo szybko się nudzę ... ;-) Ale akurat ten prodkt to bym chciała, żeby długo mi sie nie skończył ;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak na razie jestem wierna Ziaji i Joannie.

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja coraz bardziej lubie bingo spa i nie widziałam tej maski u nich..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisałam, że trzeba jej szukać w zakładce "Preparaty profesjonalne" na ich stronie.

      Usuń
  18. nie znam się na poszczególnych składnikach masek, więc chciałabym prosić o pomoc :) czy ta maska zawiera jakieś silikony?

    OdpowiedzUsuń
  19. Też kupuję na www.bingospa.pl Rewelacja!:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Tej w prawdzie nie miałam, ale mogę Wam polecić fajna odżywkę kolagenową Wax Pilomax.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że poświęciłaś/eś czas na zostawienie komentarza pod moją notką. Na wszystkie pytania odpowiadam tutaj :)
Reklama bloga niepotrzebna - zawsze zaglądam do blogów nowych obserwatorów. Jeśli mi się spodoba, zostanę bez zapraszania :)