Na blogu przestój, ale jestem, żyję i powrócę z pewnością
;-) Ostatnie dwa miesiące były dla mnie mocno zakręcone, wyjazdy, przeprowadzka i inne perypetie, więc nie miałam kompletnie głowy do pisania. Myślę, że od jesieni wrócę z nowymi siłami ;-)
Teraz rozkoszuję się moimi dwutygodniowymi wakacjami w Grecji ... Jest pięknie :) Zwłaszcza porównując z zupełnie już jesienną i ponurą Polską! Nie chce się wracać, o nie ...
Robię cały czas jak wariatka zdjęcia absolutnie wszystkiego ;)
Dzika plaża, trochę zaniedbana, ale ma swój samotny urok.
Nasz hotel ''zza krzaka'' ;)
Uwielbiam morze :))
Tutaj cykady grają jeszcze głośniej niż w Chorwacji, strasznie mi się podobają ;)
Do 'zobaczenia' w połowie września!