wtorek, 26 maja 2015

Włosy w maju - aktualizacja.

Ostatnio coraz rzadziej robię zdjęcia włosów, bo wraz z długością robią się coraz bardziej niesforne i nieporządne. Nie ukrywam, że wymagają podcięcia, bo na wielu zdjęciach już zobaczyłam, że końce robią się przezroczyste.

Na tym tego tak bardzo nie widać, bo są wymuskane i czesane chyba z pół h :-P



Upłynęły prawie dwa miesiące od zdjęcia po lewej. Coś urosły, ale raczej standardowo. Do przyspieszania stosuję teraz kurację z Joanny Power Hair, ale szczerze szału nie robi, mimo ciekawego składu.

Włosy na zdjęciu umyte są czarnym mydłem Agafii, które wreszcie zdobyłam - z wymiany ;) Mam okazję przetestować to sławne mydło, na pewno pojawi się recenzja. Jak widać z myciem włosów radzi sobie spoko, ale maska jest konieczna po wszystkim.



Włosy pewnie podetnę po wakacjach, bo czekają mnie dwa wesela i zwyczajnie szkoda mi długości ;) Trudno w to uwierzyć, ale we wrześniu minie ROK, odkąd ostatni raz to robiłam!

Ostatnio coraz bardziej kombinuję z kręceniem włosów, bo tak się stało, że mam dwie lokówki ;), ale póki co rozpacz mnie ogarnia. Moje włosy prostują się już po 20 minutach od zakręcenia, co jest lekko frustrujące. Jak już niszczyć włosy, niech przynajmniej cieszę się efektem, a nie takie nie wiadomo co ;) Możecie polecić jakieś superutrwalające pianki, lakiery itd? To temat, na którym w ogóle się nie znam... 



środa, 13 maja 2015

Fitness Platinium - jakie zajęcia polecam, co sądzę o tym klubie?

Wiosna to jak co roku okres, kiedy z przerażeniem odkrywamy, ile tłuszczyku wyhodowałyśmy pod bezpiecznymi, długimi, ciepłymi swetrami i innymi częściami garderoby. Rozpoczyna się odliczanie tygodni do wakacji, a wraz z liczeniem rośnie motywacja, żeby coś ze sobą zrobić. Na wiosnę widać najwięcej biegaczy, dla niektórych rzecz jasna bieganie to już styl życia, ale po znacznej części widać, że ta aktywność rodzi się w mękach ;-)

Dla mnie to pierwsza wiosna w życiu, kiedy nie dołączam do tego grona osób. Bo tak, zawsze motywacja pojawiała się dopiero na wiosnę, wtedy odkopywałam ciuchy do biegania, stare, wysłużone Nike i zaczynałam biegać. Motywacja zwykle kończyła się po kilku tygodniach, coraz dłuższe przerwy, które kończyły się całkowitym zerwaniem z ćwiczeniami. Na marginesie - bieganie nigdy nie było moją ulubioną aktywnością, może dlatego tak szybko kończył mi się zapał ;)


Źródło: Internet

Tym razem mogę z dumą powiedzieć, że już nie muszę desperacko starać się wyrobić sylwetkę w kilka tygodni. Ćwiczyłam całą jesień i zimę, regularnie od listopada, odkąd stałam się posiadaczką karty MultiBenefit, która daje mi możliwość darmowego wstępu do wielu obiektów sportowych. Świetna sprawa :) Kiedy tylko ją dostałam, zaczęłam przede wszystkim regularnie chodzić do fitness klubu i odkryłam, że chyba to właśnie było mi potrzebne, żeby regularnie ćwiczyć. Mimo że ogólnie lubię działać indywidualnie, w kwestii ćwiczeń zdecydowanie mi to nie wychodziło. Szybko się nudzę i zniechęcam, muszę mieć ciekawie i z urozmaiceniami ;-) Dlatego zajęcia grupowe w Fitness Platinium były strzałem w dziesiatkę, bo dostałam to co chciałam - mnóstwo różnorodnych zajęć z wykorzystaniem ciekawych technik i urządzeń, zero monotonii i rutyny. 

Dziś chciałabym Wam opisać, które zajęcia polecam w Fitness Platinium i bez których nie wyobrażam sobie już tygodnia :) Koncentruję się na FP na Zakopiance w Krakowie, bo tam jestem stałym gościem. Wg strony Zumi w rankingu najlepszych klubów w Polsce plasuje się całkiem nieźle, bo na 7 miejscu na 65. Jeśli chodzi o sam klub - jest bardzo duży, mnóstwo maszyn, dobrze wyposażona siłownia, 2 sale do zajęć fitness, sala do Active Walk, do Spinningu i tzw. Strefa Kobiet, gdzie znajdziemy takie śmieszne maszyny jak platforma wibracyjna czy rolleny. Z tej sali nie korzystam, bo raczej nie interesuje mnie stanie i trzęsienie się z pasem wibracyjnym :-D Ale dla każdego coś dobrego. Z mojej strony ukłon w stronę Platinium, bo starają się bardzo i sprowadzają wszystko, co akurat jest na topie. Spotkałam się z opiniami, że Platinium jest lansiarskie, chodzą tam same wymalowane dziewczyny i napompowane chłopaki i jak w każdej opinii, jest w tym część prawdy ;) Jasne, zdarzają się dziwne osoby, ale kto by się tam przejmował? Przychodzę tam ćwiczyć, a nie szukać przyjaciół ;) 
Fajną sprawą jest, że z łazienek jest bezpośrednie przejście do saun - mamy do wyboru suchą lub łaźnię parową. Bez dodatkowych opłat. Wygrzać się po męczącym treningu - bezcenne :)

Dla mnie na 1 miejscu jest jaki jest poziom zajęć i podejście trenerów, a to w moim mniemaniu jest na bardzo wysokim poziomie. Gdy tam zaczynałam chodzić, zaskoczyło mnie przede wszystkim, jak ogromnie zmotywowane są wszystkie osoby uczęszczające w zajęciach. Tam nie ma leżenia, śmiania się, odpuszczania sobie - każdy z zaciętością ćwiczy do upadłego :-D Dla mnie to jest super, bo dodatkowo motywuje - łatwiej sobie odpuścić, gdy wszyscy odpuszczają. Trenerzy czuwają nad tym, żeby wszystko przebiegało bezpiecznie, ale i dawało wycisk :)

No ale tak ogólnie to mogłabym pisać i pisać, bo naprawdę wciągnęłam się w fitness ;) Może przejdę konkretnie, które zajęcia idealnie trafiły w mój gust.

1. Active Walk. 

Active Walk jest nowością na rynku fitness, którą warto wypróbować. Jej fenomen tkwi w specjalnych, bezsilnikowych, wąskich bieżniach napędzanych siłą własnych mięśni. Dzięki temu masz całkowitą kontrolę nad swoim ciałem i obciążeniem. Walkery uniesione są lekko do góry, dzięki czemu świetnie imitują górskie wędrówki. Program Active jest przeznaczony dla wszystkich grup wiekowych, zawiera szerokie możliwości treningowe i znacznie mniej obciąża stawy. System ćwiczeń może opierać się na samych bieżniach lub w połączeniu z innymi przyrządami gimnastycznymi.

Dzięki tym innowacyjnym zajęciom:
stracisz zbędne kilogramy,

wyrzeźbisz mięśnie,
wzmocnisz ciało,
wysmuklisz sylwetkę,
odczujesz fizyczną i umysłową równowagę
skutecznie zredukujesz stres.

Rodzaje zajęć Active Walk:

Active Walk Program oparty na szybkim marszu połączonym ze specjalnym zestawem ćwiczeń angażujących nie tylko mięśnie pośladków, ud i nóg, ale także ramion i brzucha w całości wykonywany na bieżniach. 
Zajęcia o wysokiej intensywności.

Walk&TBC Zajęcia łączące trening aerobowy na bieżniach Active Walk z ćwiczeniami kształtującymi górne i dolne partie mięśniowe z użyciem dodatkowych obciążeń. Doskonale modeluje całą sylwetkę i pomaga spalić tkankę tłuszczową, idealny dla osób w każdym wieku, początkujących jak i zaawansowanych.
Walk&Shape Trening o średniej intensywności składający się z dwóch części- pierwsza z wykorzystaniem bieżni ukierunkowana na spalanie tkanki tłuszczowej, druga- skupiona na ćwiczeniu mięśni brzucha.


Pierwszy filmik instruktażowy właśnie z Fitness Platinium - chodzę czasami do tej pani na zajęcia, ale prowadzi tylko w czwartki, więc nie zawsze udaje mi się być. Filmik jest spokojny, więc nie widać, jaki wycisk daje naprawdę :-D Po kwadransie ma się ochotę już położyć na tej bieżni ;)

Tutaj coś bardziej energicznego. Ogólnie zajęcia zależą od stylu prowadzącego, można zrobić na bieżni naprawdę mnóstwo rzeczy, wszystko zależy od kreatywności :)


Ja chodzę głównie na zajęcia do Renaty Mączyńskiej, która jest jedną z najlepszych instruktorek w Platinium. Mega power, energia, pozytywna atmosfera, a jednocześnie skupienie i koncentracja. To były jedne z pierwszych zajęć, na które się ośmieliłam wejść i mimo, że kondycyjnie wysiadałam i nie dałam rady zrobić nawet 1/5 ćwiczeń, wytrwale chodziłam. Teraz to jedne z moich ulubionych zajęć, czuje się na nich pewnie (choć nieraz nadal nie daję rady ;) ), dają mi pozytywnego kopa i mimo zmęczenia mam po nich więcej energii, niż wcześniej. 

Z osobistych efektów - pięknie wyrabiają się nogi, wysmuklają, jeszcze nigdy nie miałam tak jędrnych ud, jak teraz ;) Active jest świetny na spalanie tkanki tłuszczowej. Mimo że nie schudłam, bo ważę bardzo podobnie jak przed ćwiczeniami, ciało wygląda całkiem inaczej - jest mniej otłuszczone. 

2. Energy Jump.

Zajęcia wbrew prawu grawitacji... za to zgodnie z prawem świetnej zabawy. Trampolina do aerobiku to wytrzymała mata do skoków. Na trampolinie może ćwiczyć każdy bez względu na wiek i płeć. Zajęcia nie tylko dla wytrwałych sportowców i młodych osób, które trenują od dłuższego czasu. To świetne rozwiązanie dla każdego, także dla tych, którzy dopiero zaczynają przygodę z fitnessem. Aerobic na trampolinach jest formą treningu interwałowego, podczas którego mamy do czynienia z naprzemiennym wysiłkiem. Trening ten niesie ze sobą całą masę pozytywnych skutków dla ciała i ducha.To rewelacyjny sposób na pozbycie się stresu i napięcia związanego z codziennymi obowiązkami. Jest to bezpieczna forma ćwiczeń, która nie obciąża stawów, a jednocześnie wzmacnia mięśnie. Oprócz poprawy krążenia trampolina wpływa także na układ oddechowy oraz pozwala na skuteczną pracę nad równowagą.


Bardzo, bardzo popularne zajęcia ;-) Ja chodzę do Agi Stasik i w zimie nieraz trzeba było się zapisywać z 2dniowym wyprzedzeniem. Trampolin jest tylko 20, więc liczba miejsc ograniczona :)
Niech Was tylko nie zmyli, że to taka lekka zabawa - to niezły wycisk. Pamiętam, że po moich pierwszych zajęciach byłam cała mokra, grzywkę to mogłam sobie zaczesać do góry i tak by została :-D Bardzo wysoka intensywność treningu. Fajne jest to, że jest oryginalnie, można poćwiczyć zmysł równowagi, no i spalić setki kalorii. Super ćwiczenie na nogi, ale i na całe ciało - podczas skakania wszystko pracuje ;)

3. Bosu funkcjonalne.

Ćwiczenia na BOSU doskonale wpływają na mięśnie posturalne, uelastyczniają kręgosłup a przy okazji kształtują świadomość własnego ciała. W tym przypadku ćwiczenia wykonywane są bardzo dynamicznie(w maksymalnym, indywidualnym tempie i zaangażowaniu ćwiczącego). BOSU jest wprost wymarzonym urządzeniem do wszelkiego rodzaju podskoków, przeskoków, wyskoków. Dzięki unikalnej budowie amortyzuje siłę uderzenia, w momencie styku stopy z kopułą. Z BOSU można poprawiać siłę, wytrzymałość, zwinność oraz równowagędku ćwiczenia wykonywane są bardzo dynamicznie(w maksymalnym, indywidualnym tempie i zaangażowaniu ćwiczącego). 


Na bosu chodzę głównie do Kasi Kurek, mojej drugiej ulubionej trenerki w Platinium :) Prowadzi wiele zajęć, FitBall, ABT, Step i zawsze przychodzi do niej mnóstwo ludzi. Nic dziwnego - ma mnóstwo energii, na zajęciach jest wycisk, ale też pełno humoru, bo ma zwyczaj chodzić między ludźmi i ich rozśmieszać ;) Bardzo lubię zajęcia przez nią prowadzone. Co do bosu - jeszcze w 100% go nie ogarnęłam i wiele ćwiczeń sprawia mi trudność. Utrzymanie równowagi, brzuchy na bosu - proste to to nie jest ;-) Ale im trudniej, tym ciało intensywniej pracuje. 

Chodzę też na wiele innych zajęć. Pump - ćwiczenia ze sztangami (obciążenie wybiera sobie każdy sam), Brzuchomanię, ABT - na co mam ochotę i co mi przyjdzie do głowy. Fajnie jest mieć wybór i fajna jest różnorodność - chyba to był klucz do mnie, żebym regularnie ćwiczyła :)

A na jakie zajęcia NIE chodzę?

Nie zobaczycie mnie na Zumbie i na Stepie. Moja pamięć ruchowa i koordynacja jest bardzo, bardzo kiepska :-D Nie nadaję się do żadnych zajęć, które wymagają zapamiętania kroków lub tanecznych ruchów. Jestem jak kawałek drewna w tych sprawach ;) Nie chodzę też na Spinning, bo rower mnie nudzi. To już wolę na świeżym powietrzu. 


Taki nietypowy post, ale lubię mówić o moich ćwiczeniach, no i zauważyłam, że post o kręceniu hula-hop jest teraz często odświeżany ;)