piątek, 11 marca 2016

Marzec - aktualizacja długości.

Oj, coś mi nie szło pisanie postów w lutym :) Teraz zmotywowałam się do napisania posta, bo dołączyłam do akcji '' Zapuśćmy się na wiosnę'' http://www.wlosynaemigracji.eu/ i muszę być sumienna ;-) Co prawda luty nie przyniósł mi dużego przyrostu, ale bardzo liczę na marzec, bo stosuję nowy przyspieszacz :-D

Co stosowałam? 

Wewnętrznie: siemię lniane, tabletki Revalid (ale niesystematycznie), picie drożdży
Wcierki: woda brzozowa, Kulpol + masaż głowy
Oleje: Sesa na skalp

W sumie niedużo. Przestałam pić pokrzywę, bo robię miesiąc przerwy. W kwietniu chcę nazbierać i ususzyć prawdziwą pokrzywę :) Marzec to też ostatni miesiąc picia drożdży. Nawet się do nich przyzwyczaiłam :-P Ku mojemu smutkowi, w ogóle nie wzmocniły mi się dzięki nim paznokcie, nie wiem czemu. Kiedyś po takiej kuracji miałam najtwardsze i najdłuższe w życiu. 



Przyrost: 1.2 cm, ale podcinałam 1 cm w połowie lutego, więc spokojnie 2 cm urosły :)
Plus kilka dni temu podcięłam jeszcze odrobinę końcówki, tak z pół cm.

To ciągłe podcinanie wzięło się z tego, że byłam wciąż niezadowolona ze stanu moich końcówek. :/ Nie wiem, chyba to podcinanie maszynką mi nie służy, bo mam wrażenie, że końce się szybciej niszczą? Nie wiem, czy jednak nie byłam bardziej zadowolona, jak chodziłam kiedyś do fryzjera co 3 miesiące na podcięcie, były potem fajnie grube, a nie takie cienizny jak teraz. Tyle że ZAWSZE mi podcinano o wiele więcej niż chciałam i wciąż byłam na tym samym etapie długości. Poza tym od tego felernego podcięcia we wrześniu mam uraz do fryzjerów. Do teraz moje włosy nie przyszły do siebie :-P


Ale ogólnie porównując z poprzednim rokiem moje włosy zrobiły się strasznie kiepskie. Tyle, że wtedy były pod działaniem izoteku i to im nadawało objętości, bo nigdy nie były tłuste i co za tym idzie obciążone.


Ogólnie widzę, że są nierówne itd. i najlepiej jakbym je obcięła maszynką na prosto dobre parę centymetrów, gdzieś od linii łopatek. Wtedy też zrobiłyby się optycznie gęściejsze. Gdyby tylko rosły mi szybciej, 3 cm na miesiąc, można by odżałować, ale tak to mi szkoda. 




Od niedawna stosuję płyn Andrea na porost włosów, można go zamówić na alliexpressie, Kosztuje mniej niż 2 dolary, a ponoć daje niezłe efekty. Zobaczymy, na ile poruszy moje cebulki w marcu. Włosy myję nowym szamponem z gorczycą firmy Fitokosmetik.  

Mały przegląd od grudnia do teraz:



można powiększyć

Szału nie ma, rosną woooooolno! Albo za często podcinam ;)

                                                                    
Plan na marzec to:

-płyn Andrea plus masaż głowy

- dokończenie kuracji drożdżowej
- kupienie herbaty krzemionkowej
- siemię lniane nadal 3-4x w tygodniu
- koktajl jabłkowo - pietruszkowy
- robienie peelingu kawowego, ciągle zapominam

I może jeszcze coś wymyślę ;)




11 komentarzy:

  1. Wyglądają pięknie :) ja też zawsze żałuję centymetrów jak głupia a to przecież w sumie tylko włosy... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sliczna tafla :) Gratuluje przyrostu, 3mam kciuki za marcowe wyniki i dziekuje za linka :*!

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz piękne włosy

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne włoski! Pięknie się błyszczą :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzeczywiście, w porównaniu z poprzednimi miesiącami, wyglądają na cieńsze, ale kondycyjnie prezentują się bardzo ładnie :) Może podcinaj na prosto 1cm miesięcznie, szybko powinny się zrównać, a strat w długości nie będzie aż tak dużych. Ja podcinam tą metodą na prosto (https://www.youtube.com/watch?v=hWRJ57j1AyI), tyle ile chcę i wychodzi super, także jeśli nie próbowałaś, to polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, może brakuje mi podcięcia fryzjerskimi nożyczkami, sama nie jestem zadowolona z ich stanu.

      Usuń
  6. Faktycznie wydają się cieńsze, widać to na końcach, jakby były przerzedzone...

    Ale i tam są piękne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem o co chodzi, że takie teraz są, faktycznie - przerzedzone. Nigdy nie miałam grubych włosów, ale teraz te końce są beznadziejnie cienkie.

      Usuń
  7. Świetny przyrost, ja miałam tylko 1,5. Ja również w tym miesiącu nie byłam zadowolona z moich końcówek ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. jaaaakieee masz piękne włosy!

    OdpowiedzUsuń
  9. Pieknie wygladaja :) Dziekuje za relacje :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że poświęciłaś/eś czas na zostawienie komentarza pod moją notką. Na wszystkie pytania odpowiadam tutaj :)
Reklama bloga niepotrzebna - zawsze zaglądam do blogów nowych obserwatorów. Jeśli mi się spodoba, zostanę bez zapraszania :)