piątek, 4 grudnia 2015

Zakupy w krakowskim Jasminie, pędzle Hakuro, sławna maska WAX :)

 Niejeden raz wspominałam na blogu o świetnej drogerii, która znajduje się w Krakowie na ul. Długiej. Znajdziemy tam mnóstwo popularnych marek i hitów blogosfery ;) Nie ma drugiej tak dobrze wyposażonej drogerii w Krakowie (a może i w całej Polsce). Na Facebooku znajdziemy ją jako Drogerię Pigment, polecam polubić choćby po to, żeby być na bieżąco z promocjami. 
W ten właśnie sposób dowiedziałam się o promocji -20% na pędzle Hakuro, które już od dawna chodziły mi po głowie. Jak dotąd używałam do makijażu przeciętnych pędzelków i byłam ciekawa, czy przy Hakuro zobaczę różnicę. 


Interesowały mnie tylko pędzelki do cieni. Ostatecznie zdecydowałam się na numerek 77 i 78, 79 czy 74 byłby dla moich powiek zdecydowanie zbyt duży. 

Ogólnie przy pędzlach była masakra, znajdują się w takim małym przejściu, który już przy 3 osobach robi się zablokowany. Ciężko było swobodnie coś pooglądać czy dłużej się zastanowić. Z tego względu, mimo że uwielbiam tę drogerię za asortyment, nie przepadam za robieniem tam zakupów - mam ochotę uciec już po 10 minutach. Co chwilę ktoś cię potrąca, nie można się swobodnie poruszać - coś jak na promocjach w kolorówce w Rossmanie, tylko tam jest tak przy wszystkim ;) Jest to też pierwsza drogeria, gdzie sprzedawcy naprawdę się przydają - mają dużą wiedzę i czasami są wręcz rozrywani przez klientki, które proszą o radę na temat różnych kosmetyków. Sama kiedyś skorzystałam z pomocy, mimo że na ogół jestem osobą, która wie czego chce i po co przyszła do drogerii ;)
Na plus także to, że są dobrze przygotowani 'towarowo' - pędzle były oblegane, ale nie brakowało żadnego numerka. 

Straszna jest ta drogeria, można tam zostawić zawartość całego portfela ;) Dlatego byłam z siebie naprawdę dumna, że kupiłam tylko dwa pędzelki i spirulinę i szybko wyszłam ;D Hennę WAX już kupiłam w drogerii Kosmyk, która swoją drogą też jest świetnie zaopatrzona. Skusiłam się na nią, bo jak wiadomo, szukam teraz wszystkiego, co przyspiesza porost, a ona dostała taką etykietkę. Nie wiem teraz, czy zrobiłam dobrze, bo dopiero w domu zobaczyłam, jaki ma fatalny skład :-D Sama chemia, na dzień dobry SLeS i denat, parabeny, pośrodku jeden dobry składnik i dalej chemia. Ale pomyślałam...a tam ;) Spróbujemy! Kosztowała tylko 12 zł. 

W tej chwili, jak to piszę, włosy mi właśnie schną, jak już będą całkiem suche, wyedytuję, jak po 1 aplikacji ;)



8 komentarzy:

  1. Bardzo żałuję, że w Poznaniu nie ma tak dobrze zaopatrzonej drogerii!
    ps. jak będziesz miała chwilę, to zapraszam do siebie - obecnie trwa konkurs, w którym można wygrać pędzle Zoeva:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja uwielbiam Hennę Wax :) Długi okres czasu stosowałyśmy ją razem z Mamą. To przy niej nauczyłam się trzymać odżywkę na włosach 30 minut, w cieple :)
    A pędzelków Hakuro gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam tą drogerię! Zawsze jak tylko jestem w Krakowie to muszę tam wejść i zostawić kupę kasy. Świetne pędzle! Waxu nigdy nie miałam ale muszę spróbować. W Krk będę 28go więc na pewno tam wejdę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie ta maska nie daje żadnych efektów i wysusza włosy :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę tą maskę sprawdzić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Byłam raz w tej drogerii i to jest istny raj :D

    OdpowiedzUsuń
  7. To była moja pierwsza zakupiona maska. Jak przyszła paczka, to największy efekt jaki wywarła na moich włosach - to "stanęły dęba" jak zobaczyłam skład. xD Studiuję w Krk, ale jak myślę, że miałabym lecieć spod UEK'u do drogerii to mi sie odechciewa. Muszę się jakoś zmotywować. xD Ale jedyne po co mogłabym biec na drugi koniec Krakowa to restauracja The Mexican(na floriańskiej). Jeśli ktoś nie był to polecam z całego serca. Najlepsze, najpiękniejsze i najsmaczniejsze miejsce w Krk. :DDDD

    OdpowiedzUsuń
  8. Znam tą odżywkę do włosów jest dobra to właściwie maseczka.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że poświęciłaś/eś czas na zostawienie komentarza pod moją notką. Na wszystkie pytania odpowiadam tutaj :)
Reklama bloga niepotrzebna - zawsze zaglądam do blogów nowych obserwatorów. Jeśli mi się spodoba, zostanę bez zapraszania :)