Odkąd kupiłam blender, codziennie eksperymentuję z innymi połączeniami owoców. Coraz bardziej się przekonuję, że to był bardzo dobry zakup :) Lubię zdrowo się odżywiać, ale w praktyce często jest tak, że po prostu mi się nie chcę... Np - bardzo lubię większość owoców i warzyw, ale rzadko pamiętam, żeby je codziennie jeść. Teraz mam o wiele większą motywację!
Podoba mi się również to, że dzięki blenderowi mogłam wznowić kurację drożdżową i kontynuować siemieniową ;-) Dotychczas siemię zjadałam z jogurtem lub kisielem, teraz wystarczy, że je dorzucę z jakimiś owocami do blendera. Myślę, że osoby, które nie mogły się przekonać do jedzenia siemienia, mogą spróbować tego sposobu.
Przy okazji małe info : z Biedronki zniknęły Drożdże Babuni, zostały zastąpione innymi. Tak jak pisała mi czytelniczka, są wprost okropne! Wcale nie chcą się rozpuszczać. Te Babuni słynęły z tego, że rozpuszczały się idealnie, nie pozostawiając żadnych wstrętnych grudek. Ale wyszukałam, gdzie jeszcze można je kupić - a mianowicie w Netto.
Staram się do każdego koktajlu dorzucić siemię albo drożdże. Jeśli chodzi o siemię, jego smak mi nigdy nie przeszkadzał, więc nie dobieram jakoś specjalnie owoców, żeby stłumić jego posmak. Inna sprawa ma się z drożdżami. Tu już wszystko, co przytłumi ich smak, jest ważne ;-) Do tej pory najskuteczniejszy wydał mi się banan. W ogóle w tym przypadku im słodsze owoce, tym lepiej.
Wczoraj wypiłam np. taki:
1 banan
dwa małe jabłka
pół szklanki/szklanka wody (zależy, czy chcemy by koktajl był bardziej wodnisty czy gęsty)
1 mandarynka
drożdże (wcześniej oczywiście zalane wrzątkiem, żeby je zabić)
siemię lniane
;-) Wiem, że niektórych może skręciło, ale naprawdę wyszło bardzo dobre! Koktajle z bananem należą w tej chwili do moich ulubionych. Można zamiast wody dodać również mleka :)
Przepyszny był również koktajl z kiwi.
dwie sztuki kiwi
dwa jabłka
pół szklanki wody
łyżeczka miodu (żeby nie było tak cierpko)
drożdże lub siemię
Jest bardzo orzeźwiający i nie trzeba dać dużo kiwi, żeby czuć doskonale jego smak.
Truskawkowy.
rozmrożone truskawki (ilość dowolna)
mleko
siemię
miód
Z truskawkowym muszę jeszcze pokombinować, bo mimo że wyglądał bardzo apetycznie, smakował tak sobie, trochę za cierpko. Pewnie następnym razem dorzucę banana :D
Pietruszkowo-jabłkowy.
1 nać pietruszki
dwa jabłka
pół szklanki wody
siemię
Zaskoczyło mnie to, że jest taki dobry! Zielona mikstura może zniechęcić, ale w smaku jest bardzo orzeźwiający, naprawdę mi zasmakował. Nie mogę tylko przekonać do niego chłopaka, więc ja swoją pietruszkę dorzucam na końcu :D
Każdy koktajl wrzucam na chwilę do lodówki, żeby się schłodził.
Ogólnie prawie zawsze wrzucam do blendera pokrojone jabłka, bo są tańsze niż inne owoce, a również bardzo zdrowe. A potem co mi już przyjdzie do głowy, nie trzymam się jakoś sztywno przepisów :) Jeszcze nie zrobiłam sobie takiego, którego nie dałabym rady wypić - wszystkie są mniej lub bardziej pyszne :D Muszę jeszcze spróbować z marchewką.
Może sobie wmawiam, ale mam wrażenie, że w jakimś stopniu te owocowe mieszanki już wpłynęły na stan mojej cery - wygląda ostatnio ładnie i świeżo :)
......................................................................................................
Wieczór zapowiada się rozrywkowy - będę się bawiła na Comie ;-)
Jeszcze tylko kilka godzin i już będzie się można dusić i drzeć w tłumie ;-D
Pozdrawiam ciepło!
drożdże babuni można kupić też w lidlu i w realu ;)
OdpowiedzUsuńkoktajl truskawkowo-mleczno-siemieniowy to moja ulubiona kombinacja :D banan mi zbrzydł po ponad 2 miesiącach :P
i a almie! :)
Usuńja siemię piję samodzielnie, codziennie od roku ;)
OdpowiedzUsuńale koktajle uwielbiam, szczególnie z banana i mleka ;) proste i pyszne
zacznę do niego siemię dorzucać ;) będzie jeszcze zdrowszy ;)
i może przekonałabym się do picia drożdży hmmm ;) na razie łykam je w tabletkach ze skrzypem
Możesz spróbować, dla niektórych osób zapach i smak drożdży jest całkiem znośny ;)
UsuńTe koktaile na zdjeciu wygladaja cudnie mniam :)
OdpowiedzUsuńO tak ;-)
Usuńuwielbiam takie koktajle, jednak jak robię zlatują się sępy czyt. rodzinka więc nie mogę poszaleć z drożdżami :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Rozumiem :D
UsuńJa zawsze w lato (sezon truskawek) blenderuję truskawki- same :D I to piję. Też pyszne ;p Można dodać mleko, ja mleka nie lubię i piję same truskawki :) Polecam.
OdpowiedzUsuńByle do lata ;-)
Usuńdrożdze mozna tez znalezc w kauflandzie (na cale szczescie :))
OdpowiedzUsuńKauflanda nie mam w pobliżu, ale Lidl już tak ;)
Usuńmuszę wreszcie zakupić blender :)
OdpowiedzUsuń:) Polecam, fajna zabawka.
UsuńJa bez owoca jednego dnia nie moge wytrzymac <3
OdpowiedzUsuńAle mi tym pierwszym zdjęciem apetytu narobiłaś ;)
OdpowiedzUsuńTaki był niecny cel :D
UsuńOdkąd w marcu zeszłego roku kupiłam blender, to nie przestaję eksperymentować. Najbardziej lubię koktajle z bananów, kiwi i malin:) Fantastyczne połączenie smaków;) Wersja z borówką również rozpieszcza moje podniebienie. Uwielbiam koktajle, ponieważ to niezwykle przyjemna forma dostarczenia organizmowi cennych składników;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, od razu się czuje, że dało się organizmowi dawkę witamin :)
UsuńMmmm uwielbiam koktajle ze świeżych owocow :) Nie mogę się już doczekać wiosny i lata...
OdpowiedzUsuńPs. zapraszam do mnie na rozdanie ;)
Oj, ja też nie mogę się doczekać ;-)
UsuńDzięki, zajrzę ;)
ja drożdże babuni zlokalizowałam też w swoim Carfour'rze
OdpowiedzUsuńmoja ukochana Coma ;) jak się bawiłaś?
OdpowiedzUsuńswoją drogą albo mi się wydaje, albo oni coraz bardziej szaleją z cenami biletów... byłam w listopadzie to bilet jeszcze 40zł kosztował.