Hej! Chyba każda z nas zna to miłe uczucie, gdy przychodzą do nas wyczekiwane paczuszki i to jeszcze milsze uczucie, gdy rozrywamy paczki/koperty :D Ja miałam to dziś - odebrałam aż trzy przesyłki, nie było mnie tydzień w domu, więc tak się nazbierało.
Dostałam same pyszności, aż sama nie wiem, z czego cieszę się najbardziej :)
Dwie przesyłki pochodzą ze współprac, a jedna była od Aladrieli - wygrana w rozdaniu :)
Suplement diety MegaKrzem 60 tabletek - niedawno skończyłam brać próbkę 20 tabletek, także będę kontynuować kurację. Już wieki nie brałam żadnych tabletek, pozostając przy naturalnych sposobach - picie ziół i drożdży, no ale zobaczymy czy zobaczę pozytywne skutki łykania krzemu.
Wegańska odżywka Tara Smith - bardzo jestem ciekawa jak się sprawdzi :)
Olejek kokosowy Dabur Vatika - znam i lubię, już jedna buteleczka przeszła przez moje ręce (i włosy)
Żel pod prysznic z Vichy - wsmyknęło się coś niewłosowego ;)Aladriela dorzuciła również kilka próbek - ucieszyłam się na widok BingoSpa :D Są to próbki żelu na zmęczone nogi.
Nie będę jednak ukrywać, że największe podniecenie poczułam odpakowując odżywkę z Organicum - z hydrosolami, wzmacniającą cebulki włosów., którą dostałam w ramach współpracy z helfy. Jestem jej ogromnie ciekawa, ma przepiękny skład i zapach :) Czy faktycznie przyspieszy porost włosów? Dowiemy się za jakiś czas, przede mną intensywne testowanie :)
I na końcu maska drożdżowa, której również nie mogłam się już doczekać. Maski podobno rozchodzą się jak świeże bułeczki z kalina-sklep, tym bardziej się cieszę, że jest mi ją dane przetestować. Również ma stymulować wzrost włosów :D Lipiec zapowiada się w atmosferze zmasowanego ataku na cebulki ;)
Aa, i jeszcze szampon kofeinowy z Alterry , na który jednak się skusiłam, bo był w innym Rossmanie w promocji ;-) W moim Rossmanie on nie był przeceniony, a okazało się, że w Krakowie jak najbardziej. Kusił mnie odkąd go zobaczyłam na sklepowej półce z 2 miesiące temu. Ma na 7 miejscu kofeinę, a gdzieś na szarym końcu, przed zapachem, biotynę. Nie sądzę, żeby faktycznie działał na przyspieszenie porostu, ale miałam ochotę spróbować. Jest w promocji za 6.99.
Pisałam już, że moje włosy ostatnio strasznie kapryszą i nic im nie pasuje. Mam nadzieję, że dobrze im zrobi, jak dostaną coś nowego ;-)
Czy przeczytałyście już na blogu Anwen o spisie włosomaniaczek? Bardzo fajna sprawa! Od razu dodałam kilka ciekawych blogów do obserwowanych. Widzę, że panuje tam ruch, rano było tylko 6 obserwatorów tego spisu, a teraz już prawie 50 ;-) Tak więc jeśli prowadzicie włosowego bloga (oczywiście nie musi być wyłącznie), dołączajcie śmiało :)
Zostało jeszcze kilka dni do końca mojego rozdanka. Wyniki prawdopodobnie ogłoszę w poniedziałek. Jeśli ktoś jest zainteresowany, zapraszam serdecznie ;-)
Przez Aladriele tez kupilam sobie taka odzywke ale zielona :D
OdpowiedzUsuńHaha ja też używałam dwóch zielonych, chyba muszę niedługo napisać recenzję :D
Usuńchciałam sobie dzisiaj kupić ten szampon, ale w końcu wybrałam z Green Pharmaceris... zobaczymy, pewnie nidługo jakąś recenzję skrobnę.
OdpowiedzUsuńzapraszam kochana na moje pierwsze rozdanie =) http://po-prostu-pastelowe.blogspot.com/2012/06/pierwsze-pastelowe-rozdanie.html
chętnię przeczytam recenzję tego szamponu z Alterry :)
OdpowiedzUsuńMnie kusi maska drożdżowa :)
OdpowiedzUsuńon jest małym diabłem xD
OdpowiedzUsuńhaha, ja tez cieszę się jak dziecko na każda paczkę :)) I potem te emocje przy otwieraniu :D
OdpowiedzUsuńUdanego testowania :)
Oj tak - otwieranie nowej paczki (mimo, że widzę nadawcę i wiem co tam będzie) wywołuje u mnie totalne podniecenie :D. Szczególnie kosmetyki do włosów. Super rzeczy otrzymałaś, sama nie wiem czego najbardziej Ci zazdroszczę :D!
OdpowiedzUsuńooo. każdy lubi nowe paczuszki ♥♥♥
OdpowiedzUsuńno no fajnie :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
http://welcomehome7.blogspot.com/
maska drożdżowa <3 muszę ją wreszcie zamówić, a nie tylko gadać o niej w kółko ;)
OdpowiedzUsuńMnie kusi maska drożdżowa :)
OdpowiedzUsuń