Od jakiegoś czasu już chciałam zakupić jakąś maskę z Bingo Spa - zachęcona dobrymi opiniami, świetnymi składami oraz bardzo przystępną ceną. Moje pierwsze doświadczenia z tą marką były przypadkowe - weszłam do takiego mniejszego tesco, nie z tych wielkich hipermarketów i zaczęłam oglądać ziołowe szampony. Zaczynałam wtedy przygodę z odczytywaniem składów i naturalną pielęgnacją. Moją uwagę przyciągnął szampon jajeczny z kolagenem. Chciałam teraz coś o nim skrobnąć, ale zostawię to na raz następny.
Korzystając z byczenia się w Krakowie i łatwego dostępu do Tesco WRESZCIE kupiłam upragnione maski do włosów :-D Lekko mnie rozczarował mały wybór - były tylko dwie maski i kilka rodzajów szamponów. Spodziewałam się większego wyboru, ale z drugiej strony może to i lepiej bo i tak od razu wrzuciłam do koszyka te dwie maski, jakby miał mi ktoś je wydrzeć z rąk :-D
Kupiłam :
Maska do włosów z masłem Shea i pięcioma algami
Czego możemy dowiedzieć się o niej dowiedzieć:
Zawiera masło Shea (karite) i botaniczny kompleks pięciu alg: Ascophyllum, Spiruliny, Laminarii, Morszczynu i Nori dla wzmocnienia i regeneracji włosów
Masło Shea ma działanie rewitalizujące, odżywcze i nawilżające. Regeneruje włókno włosa, odbudowuje włosy od cebulek po same końce i wygładza ich powierzchnie, nadając im niezwykły połysk. Algi dostarczają włosom dżywczych i regenerujących składników: witamin, aminokwasów, polisacharydów, proteiny i soli mineralnych. Włosy stają się mocne i elastyczne.
Bingo, Maska do włosów z proteinami kaszmiru i kolagenem
Specjalna formuła, aby włosy stały się jedwabiście miękkie, sprężyste i błyszczące.
Substancje aktywne:
aminokwasy (alanina, glicyna, seryna, lizyna, arginina, kwas asparaginowy, treonina, kwas glutaminowy, prolina, walina, izoleucyna, leucyna, tyrozyna)
Proteiny jedwabiu i kaszmiru to doskonały materiał budulcowy struktury włosa, a dzięki swej niskiej masie cząsteczkowej oraz charakterowi podobnemu do soli, są zdolne przenikać również do zewnętrznych warstw naskórka, scalając je i poprawiając poziom nawilżenia.
Głównymi aminokwasami są alanina i glicyna - obydwa w znaczących ilościach obecne w białkach budulcowych naszej skóry i włosów, mające dobre właściwości nawilżające i regeneracyjne. Trzecim znaczącym aminokwasem jest seryna, posiadająca zdolność wiązania wody i tworzenia ochronnego filmu.
Substancje aktywne:
aminokwasy (alanina, glicyna, seryna, lizyna, arginina, kwas asparaginowy, treonina, kwas glutaminowy, prolina, walina, izoleucyna, leucyna, tyrozyna)
Proteiny jedwabiu i kaszmiru to doskonały materiał budulcowy struktury włosa, a dzięki swej niskiej masie cząsteczkowej oraz charakterowi podobnemu do soli, są zdolne przenikać również do zewnętrznych warstw naskórka, scalając je i poprawiając poziom nawilżenia.
Głównymi aminokwasami są alanina i glicyna - obydwa w znaczących ilościach obecne w białkach budulcowych naszej skóry i włosów, mające dobre właściwości nawilżające i regeneracyjne. Trzecim znaczącym aminokwasem jest seryna, posiadająca zdolność wiązania wody i tworzenia ochronnego filmu.
Nie wiem do końca jak to jest z tą drugą maską - można w internecie znaleźć w takim samym opakowaniu identyczną wyglądowo maskę, tylko jest napisane na niej - proteiny kaszmiru i jedwab. U mnie jest kolagen. Nie wiem o co chodzi, muszę sprawdzić, czy to ta sama maska, z tym samym składem, czy jednak się różni.
Bardzo mi się podobają te duże 500 ml opakowania za świetną cenę - 7.50 ;-) Co prawda kusiła mnie ta kuracja z 12 ziół lub 40 aktywnych składników, ale nie była dostępna w tym Tesco.
Te maski można oczywiście zamówić w internetowym sklepie Bingo, ale sprawdzając ceny stwierdziłam, że wiele się przepłaca i lepiej starać się upolować je stacjonarnie.
Cieszę się bardzo że dorwałam w końcu to Bingo, nie mogę się doczekać testowania ;-) I daję sobie stanowczy szlaban na maski!!! Zwłaszcza, że naprawdę brakuje mi dni, żeby nakładać coś na włosy, przecież równolegle jeszcze olejuję itd.
Za jakiś czas w każdym razie pojawią się recenzje tych masek. A Wy macie z nimi jakieś doświadczenia? :)
No wiesz, że ja to jestem pierwsza chętna na recenzje :D. Masz zapas masek na 2 miesiące teraz. Cenowo faktycznie bardziej opłaca się kupić w Tesco, choć ja np przy moim zamówieniu miałam przesyłkę za darmo i jeden produkt, więc i tak wyszłam na plus :D.
OdpowiedzUsuńI jeszcze dwie maski z Biovax i Wax ... :D Ale nie żałuję, chciałam je w końcu wypróbować, poza tym nie są drogie :-)
OdpowiedzUsuńMam tą pierwszą maskę, jest cudowna^^ Czekam na recenzję drugiej, może okaże się równie dobra:)
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na recenzję:)
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się nad tą maską z proteinami kaszmiru, fajnie że ją masz bo dowiem się czy warto ją zamówić :)
OdpowiedzUsuńteż muszę w końcu wypróbować jakąś maskę z bingo :)
OdpowiedzUsuńNie spotykałam się jeszcze z ich produktami, ale chyba watro wypróbować;) Daj znać, jak przetestujesz :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Ps. dodaję do blogrolla i obserwowanych :)
Czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńFajny blog
Dziś dopiero pierwszy raz użyłam maski z algami, żeby coś więcej powiedzieć o nich muszę je dłużej testować :-) Dziękuję za komentarze!
OdpowiedzUsuńmaski bingo sa super :)
OdpowiedzUsuńJa duzo dobrego czytałam na temat tych masek i chyba sie skusze na jakaś.
OdpowiedzUsuńW ogóle kosmetyki w Bingo są naprawdę dobre.:)
OdpowiedzUsuń