piątek, 28 grudnia 2012

Czekoladka z papają od BingoSpa :)

Dziś recenzja ostatniego z produktów z BingoSpa otrzymanego w ramach współpracy. Wiem, że pewnie wielu osobom już się przejadło czytanie o jednych i tych samych produktach (niestety Bingo zbyt okroiło możliwość wyboru), ale dobrą wiadomością jest, że w III edycji współpracy ma być nieco szerszy wybór. Mam nadzieję, że będzie coś ciekawego, choć żeby trafiło się coś do włosów, czego nie mam, to raczej trudna sztuka ;-)


Serum znajduje się w niewielkim, zgrabnym pojemniczku. Jest dobry do przewożenia, dlatego wzięłam go na Święta do rodzinnego domu ;-) Nie zajmuje zbyt wiele miejsca i ma solidną nakrętkę, która nie robi numerów pt. ,,odkręcę się sama z siebie’’. Wizualnie mi się podoba :)

Sposób użycia:


Konsystencja w pojemniczku wydaje się dość gęsta, ale na ciele czuję jakbym rozsmarowywała delikatną piankę ;) Przyznam, że taki leciutki kremik bardzo mi się spodobał. Oczywiście serum nie daje dużego nawilżenia, ale od tego mam różne masełka. Coś lżejszego również się przyda, zwłaszcza, że moja skóra nie jest zbyt wymagająca. 


Bardzo szybko się wchłania, skóra robi się mięciutka i dopieszczona :)

Zapach : kompozycja zapachowa, trzeba przyznać …intrygująca! Bo żeby czekolada z papają? Byłam bardzo ciekawa końcowego rezultatu … Gdy odkręciłam wieczko, zapach, szczerze mówiąc, mnie nie powalił. Wydał mi się po prostu dziwny. Chłopak, zaciekawiony moimi paczuszkami, również pokręcił nosem … :P Dobrą wiadomością jest to, że później zaczął mi się podobać i teraz smaruje się nim z przyjemnością :) Trudno mi go w sumie określić, to taka słodkawa mieszanka, troszkę czekolada jest wyczuwalna, ale nie jest to taki ,,oczywisty’’ zapach czekolady.


Skład :

Powalający to on nie jest, bo i parafina i silikony i wszystko ''zaparabenowane'' ;), ale masło kakaowe w sumie na czołowym miejscu! 


Dla zainteresowanych opis producenta : 

Poczuj radosny i fascynujący aromat dojrzałej papai.
Serum BingoSpa sprawi by pielęgnacja Twojej skóry stała się niezapomnianą chwilą, chwilą na którą z niecierpliwością czekasz, chwilą, którą pragniesz, by trwała bez końca... dzięki czekoladzie.
Ziarno kakaowca - Theobroma cacao - z którego powstaje czekolada zawiera wielecennych dla skóry substancji, posiada zdolność zmiękczania skóry.
Poza tym wykazuje działanie odmładzające i odświeża skórę, skutecznie likwiduje suchości skóry. Antyoksydanty, czyli składniki spowalniające proces starzenia się skóry, znajdujące się w czekoladzie, zapobiegają rozwojowi wolnych rodników, które wpływają na utratę przez skórę kolagenu, elastyny i innych protein.
Składniki czekoladowego serum BingoSpa drenują i pobudzają metabolizm komórkowy, regenerują i działają kojąco. Te wyjątkowe właściwości zawdzięczamy obecności w ziarnie kakaowym różnorodnych substancji, z których najważniejsze to:
psychoaktywne – ß-fenyloetyloamina, tryptofan, anandamid,
nawilżające i detoksykujące – kofeina i teobromina
antyoksydacyjne i ochronne w stosunku do komórek skóry – polifenole, głównie flawonoidy i kwasy fenolowych
Wyjątkowe, czekoladowo - papajowe serum BingoSpa do pielęgnacji ciała o aksamitnej konsystencji i kuszącym zapachu rozpieści Twoją skórę i zmysły.



Podsumowując - miłe smarowidło, ale nie wykazało się też niczym aż tak szczególnym, żebym chciała kupić następną sztukę. Na plus piankowa konsystencja - nie spotkałam się nigdy z taką - i błyskawiczne wchłanianie. Skład mógłby być lepszy ... ;)

Dostępność, cena  - http://www.bingosklep.com, 16 zł za 150 gr.



Nie cierpię w domu pisać notek, liczę, że po powrocie troszkę obudzę bloga, bo ostatnio przez Święta zamarł ;) Mam nadzieję, że jesteście najedzone po uszy, oglądacie swoje prezenty i miło spędzacie czas ;-) 

Pa!





18 komentarzy:

  1. Muszę w końcu kupić jakiś produkt od nich :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie produkty do włosów. Szkoda, że są takie drogie, ale recenzja tak i tak zachęca.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie mogę znieść tego zapachu :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, nie każdemu się musi podobać, to takie dość specyficzne połączenie zapachów.

      Usuń
  4. Wszyscy kuszą ich produktami, ja miałam na razie tylko serum brzoskwiniowe do rąk :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że parafina jest :/
    Unikam jej, ponieważ wysusza mi skórę ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. mam to serum, ale nie skradło mojego serducha.

    OdpowiedzUsuń
  7. mnie też nie powaliło to serum ;) w ogóle nie wiem, czy decydować się na kolejny kwartał z bingo, ten to była lekka porażka ;p aż mi było głupio pisać recenzje czegoś, co było już wszędzie ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogółem - wybór spośród 5 produktów naprawdę był strzałem w stopę dla nich. Ja również uważam, że mogło być lepiej. Powinni pozwolić blogerkom wybierać spośród całego asortymentu, do oczywiście określonej kwoty, byłoby ciekawiej ;) Na współpracę zawsze możesz się zgodzić, jak się okaże, że proponowane przez nich produkty są nieciekawe, wtedy nic nie wybierzesz i współpraca samoistnie się przerwie. Sama tak zrobię, jeśli rzeczywiście nie zaproponują nic ciekawego.

      Usuń
    2. właśnie myślałam, że chyba tak zrobię :)

      Usuń
  8. z BingoSpa znam tylko maski do włosów

    OdpowiedzUsuń
  9. Masło kakaowe faktycznie wysoko i kusisz tymi kosmetykami z BingoSpa :) Tyle, że składy mają często nie za ciekawe no i raz już mi przesyłka od nich nie dotarła ;/ Może jak już to jakieś masło do ciała, bo przyjemnie wyglądają te czekoladowe ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. brzmi bardzo ciekawie :) nuty zapachowe bardzo w moim guscie ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że poświęciłaś/eś czas na zostawienie komentarza pod moją notką. Na wszystkie pytania odpowiadam tutaj :)
Reklama bloga niepotrzebna - zawsze zaglądam do blogów nowych obserwatorów. Jeśli mi się spodoba, zostanę bez zapraszania :)