Korzystając z wolnego dnia przed pracującym weekendem, poszwendałam się nieco po sklepach. Zaowocowało to kupnem dwóch sweterków (to nic, że wybrałam się po torebkę i balerinki i wróciłam bez nich, to nic) i odkryciem sklepu, gdzie mają MNÓSTWO kosmetyków BingoSpa. Jak wiecie, zobaczenie ''na żywo'' tych kosmetyków graniczy z cudem, a jeśli już się na nie natkniemy np. w Tesco czy Auchan, nie są to zbyt oszałamiające ilości. Dlatego się trochę podnieciłam, zwłaszcza, że połowy z nich nigdy nie widziałam. To jest zwyczajny sklep, przypominający trochę hurtownię, na ziemi leżały proszki do prania i płyny do płukania, dużo typowo drogeryjnych produktów, a w samym środku tego Bingo :D
U góry różne sole i płyny do kąpieli.
Maaaski do włosów ....
Było 40 aktywnych składników, 12 ziół, spirulina i keratyna.....
.... mleczna z elastyną, i co mnie zaskoczyło - nawet kuracja kolagenowa i jogurtowa!
Jeśli chodzi o ceny, były odrobinę wyższe niż w sklepie internetowym - te maski po 12 zł były za 14, ale już kuracje profesjonalne były jak na stronie po 28zł. Kurczę, wahałam się nad tą kuracją jogurtową, ale pożałowałam kasy, poza tym - kolejna maska i to litrowa! Wolałabym kupić z kimś na pół :)
Oprócz tego były też Kallosy i inne maski, którymi się nie zainteresowałam bliżej.
Chciałam sobie kupić grejpfrutową sól do kąpieli - pięknie pachniała i kosztowała jedyne 6 zł! - ale w moim portfelu nie było nawet tyle, jak zaczęłam grzebać :D Wrócę po nią kiedyś, sklep nie zniknie ;) To ta na dole pierwsza po lewej :)
Dużo produktów do stóp :-P
Po gapieniu się i oglądaniu wszystkiego, wyszłam z niczym. Ale z miłą myślą, że jakbym zatęskniła za którąś maską, nie muszę zamawiać internetowo :)
W kolejnej notce recenzja maski w pudrze Kapoor Kachli ;-)
Dobrego wieczoru!
u mnie jest stoisko z tą firmą ;D
OdpowiedzUsuńświetna sprawa, ja niestety nie wiem gdzie w Łodzi mogę kupić ich produkty, w tesco widziałam tylko szampony i nic po za tym :(
OdpowiedzUsuńPolecam wchodzić do niepozornych sklepików, po których nic się nie spodziewasz :D Albo ewentualnie do zielarskich.
UsuńWydaje mi się, że okolice Krakowa są pod tym względem łaskawsze, wiem o jeszcze jednym sklepie, gdzie można znaleźć Bingo :))
Dżoana, w Łodzi jest podobny sklep z Bingo na Kopernika 51. Mają maski - spory wybór (większość po 14 zł), kilka szamponów i jakieś kosmetyki do ciała. Maski do włosów (5 alg i kaszmir-kolagen) mają w Tesco na Pojezierskiej tylko trzeba polować, bo czasem im brakuje w dostawie, są po 7,50zł.
Usuńzazdroszczę;)
OdpowiedzUsuńA gdzie znalazłaś taki sklep?:) Można prosić o adres?:)
OdpowiedzUsuńDołączam się do prośby :D
UsuńJa również z chęcią dowiem się gdzie można znaleźć w Krakowie ten sklep:)
UsuńTen sklep akurat jest w Skawinie w okolicach Rynku, ale podobno jeszcze większy wybór jest w hurtowni Aidem w Krakowie ul. Zamoyskiego 43. Osobiście jednak tam jeszcze nie byłam :)
Usuńo jeny, mogłabym tam zamieszkać :D aż się cieszę na sam widok! jak się nazywa ten sklep? :D
OdpowiedzUsuńMi się zrobiło gorąco jak tam weszłam :DD
UsuńA jesteś z okolic Krakowa? Ten sklep akurat jest w Skawinie w okolicach Rynku, ale podobno jeszcze większy wybór jest w hurtowni Aidem w Krakowie ul. Zamoyskiego 43. Osobiście jednak tam jeszcze nie byłam :)
OdpowiedzUsuńKomentarz miał być wyżej :D Kurczę, zabijcie mnie, nie pamiętam jak się nazywał ten sklep, ale jest zaraz koło Rynku w Skawinie (miasto pod Krakowem, nie wiem czy będzie Ci się chciało jechać xkeylimex :D). Na pewno byście się nie naszukały, to małe miasteczko ;) )
UsuńJuż na wystawie były trzy kosmetyki Bingo :-P
UsuńRzeczywiście nie będzie mi się chciało jechać do Skawiny, bo niestety mi nie po drodze :P ale na Zamoyskiego się pofatyguję, dzięki :*
UsuńTak myślałam ;-) Mam tylko nadzieję, że nie wybierzesz się bez sensu - o tym, że jest tak dużo BingoSpa czytałam na Wizażu - osobiście tam nie zajrzałam i nie zobaczyłam na własne oczy :) Ale i tak wygląda na atrakcyjny sklep, muszę się tam wybrać.
UsuńW Krk na Limanowskiego też jest duży wybór produktów tej marki. Ostatnio jak weszłam do Galerii Mydeł to aż mi się oczy zaświeciły :)
UsuńDobrze, że byłam z kolegą to mnie wyciągną stamtąd zanim wykupiłam cały sklep.
Ten sklep sam w sobie nie jest zbyt fajny, ciasne przejście i ciągle mnie ktoś potrącał (ale w sumie stałam jak kołek nad tymi półkami, więc pewnie mi się należało :-P ).
OdpowiedzUsuńU mnie trochę bingospa jest w sklepie "wszystko po 4 zł i nie tylko" ;)
OdpowiedzUsuńHahah, ale śmiesznie- tam zawsze chińskie badziewia sprzedawali :P przynajmniej w moim sklepie "po 4 zł"
UsuńI co tam np. jest z Bingo i ile kosztuje? :D Co za wstyd! :-P
UsuńA może któraś z was wie gdzie w Warszawie można dorwać maski BingoSpa stacjonarnie? :)
OdpowiedzUsuńw większych Jaśminach (przejścia podziemne pod dworcem centralnym na przykład) :)
Usuńdziękuję bardzo! :)
UsuńNa dodatek ukradkiem robiłam zdjęcia :-P Na szczęście nie zwracali na mnie uwagi, obsługa była zajęta kasowaniem kobiet, które przyszły tam kupić płyny do płukania i takie tam :-D
OdpowiedzUsuńDobrze, że mam Jasmina i tam one są :)
OdpowiedzUsuńW krakowskim Jasmin chyba nie ma, pojechałam kiedyś do tej drogerii i ogólnie nuda. Chyba że teraz coś się zmieniło.
UsuńZ ciekawości - jak duża jest oferta i jakie ceny?
Usuńjak ja uwielbiam takie odkrycia :) u siebie mam sklep z produktami bingo, rosyjskimi, indyjskimi, półproduktami i innymi fajnymi rzeczami. ceny są wyższe niż w internecie, ale przy zakupie pojedynczych kosmetyków opłaca się :)
OdpowiedzUsuńJa na rosyjskie trafiłam dwukrotnie we Wrcoławiu, miło było zobaczyć te półeczki :D
UsuńIle cudności, chętnie sama kupiłabym sól do kąpieli.
OdpowiedzUsuńTaki sklep to wybawienie, mam nadzieję że znajdę w moim mieście taki.
OdpowiedzUsuńja nawet nie wiem gdzie byłoby u mnie
OdpowiedzUsuńTeż bym się podnieciła na taki widok! :D
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam, że są też kosmetyki do włosów, nie tylko te sole do kąpieli, to ufff, jak zaczęłam w tym grzebać :D Gdyby była maska z glinką Ghassoul, brałabym na pewno!
OdpowiedzUsuńJejku ! Gdybym tam była.. :D
OdpowiedzUsuńnie kupuje kuracji jogurtowej, nie jest tak fajna jak inne ich maski:)
OdpowiedzUsuńAleż Ci zazdroszczę!! Tyle masek. :D
OdpowiedzUsuńJa mam 2 sklepy, w których są te kosmetyki :D
OdpowiedzUsuńBardziej cieszyłabym się jednak z kallos'ów :D
Jeejku!!! Ale dużo ;p Chciałabym mieć taki sklep obok mnie
OdpowiedzUsuńW moim mieście też jest sklep z wielooooma produktami Bingo. Jakże się zdziwiłam :D nie podejrzewałam, że moja mała mieścina może mieć tak super zaopatrzony sklep zielarski. Jak ktoś jest ciekawy i może jest z okolicy mowa tu o Krasnymstawie
OdpowiedzUsuńJa też odkryłam sklep w moim mieście z produktami Bingo :) Niedługo się wybieram po jakąś maskę :)
OdpowiedzUsuńno, no, to jestem w szoku ;) nie widziałam jeszcze tyle BingoSpa naraz, zwykle są to dwie maski do włosów i dwa szampony, raz jeszcze widziałam w zielarskim jakieś sole do stóp :)
OdpowiedzUsuńtakie odnalezienia sa boskie i daja najwiecej radosci :D
OdpowiedzUsuńJa nie spotkałam się dotąd ze stacjonarnym sklepem z tymi produktami ale to nic bo jest internet i jak na razie tam kupuję :)
OdpowiedzUsuń