wtorek, 10 lipca 2012

Recenzja masełek Fennel.

Jakiś czas temu miałam szczęście wygrać w rozdaniu Procentovej dwa masełka Fennel i jogurt do ciała z tej samej marki;-) Używam ich od tamtego czasu regularnie. Oprócz pięlęgnacji włosów, uwielbiam też wcierać w siebie najróżniejsze balsamy i masełka - choć przyznam, że jeszcze kiedyś robiłam to okazjonalnie! Ale jak się wygrywa takie cudeńka, nietrudno o regularność :)


Do moich rąk trafiło masełko Różowy Grejpfrut, Ogórek i Melon oraz Jogurt Kremowe Ciastko z Kokosem (wymyślna nazwa :D)

Wszystkie kosmetyki Fennel możemy pooglądać na ich stronie http://www.fennelcos.pl/, tam też znajdziemy sklepy internetowe, gdzie możemy zakupić te smakołyki - np. http://beautyflo.pl.

Masełka są w cenie 29 zł, jogurty 35.

Moja opinia :

Te kosmetyki urzekły mnie bardzo - już dawno nie miałam nic równie przyjemnego do pielęgnacji ciała. Masełka i jogurt wspaniale nawilżają, a do tego pachną wyjątkowo.

Najwięcej i najczęściej używałam masełka grejpfrutowego - a to z prostego względu, że mam straszną słabość do zapachu grejpfruta ;-) Kiedyś ciągle otaczałam się kosmetykami z tą nutą zapachową. 

Masło ma różowy kolor, dość lekką konsystencję (dla mnie to na plus, bo nie cierpię twardych, zbitych maseł) i zapach, który urzekł mnie od razu ;-) Jest lekko kwaśnawy, odświeżający i bardzo przyjemny. Jest jednak o wiele bardziej intensywny w opakowaniu niż na skórze - tu już nie pachnie tak intensywnie, zostawia jedynie lekki zapach. Świetnie nawilża, skóra jest po nim delikatna. Nawilżenie skóry czuje się również rankiem (jeśli smarujemy się na noc)



Ogórek i melon - to również moje zapachy ;-) Chyba wspominałam już, że jestem zwolenniczką owocowych zapachów, lekkich, rześkich, nie lubię przesłodzonych, ciężkich zapachów. Masełko ma kolor zielony, konsystencja jest identyczna ( i działanie również) jak w przypadku grejpfruta. Tego masła szczególnie lubię używać po opalaniu, bo mam wrażenie że chłodzi i koi skórę, poza tym ten zapach od razu dodaje energii :)


 Jogurt Kremowe Ciastko z Kokosem - tu fanki słodkich zapachów z bardzo wyraźną nutą kokosa będą zachwycone ;-) Jogurt faktycznie pachnie jak kremowe ciastko z kokosem, ma sie ochotę go zjeść! :D Różni się w niektórych aspektach od maseł,  ma np. trochę ''galaretowatą'' konsystencję, ale mimo to jest bardzo lekkie i świetnie się rozsmarowuje. Bardzo dobrze nawilża. Używałam go najrzadziej, bo o wiele bardziej wolę owocowe zapachy, niż kokosowe. Jeśli już się nim smaruję, to na noc, bo przez dzień troszeczkę mnie drażni. Ale to już prywatne nosowe upodobania ;-)

Myślę, że o wiele bardziej polubiłabym się z truskawkowym jogurtem, musi być niesamowity :D

 Wszystkie te produkty świetnie nawilżają, szybko się wchłaniają, nie pozostawiają skóry lepkiej, tylko zostawiają lekki film. Używanie ich to przyjemność przez świetne zapachy, jakie roztaczają. Pewnie gdyby nie ta wygrana, nie spotkałabym się nigdy z nimi, a byłaby to wielka strata ;-) Masełka są wydajne - nie trzeba dużej ilości, żeby dokładnie je rozsmarować po ciele. 

 Jedyny minusik to cena - nie jestem pewna, czy sobie na nie pozwolę w przyszłości, 30 zł to troszkę dużo. Ale jeśli - skuszę się na ten truskawkowy jogurt :D

Wspomnę jeszcze, że ogromnie podobają mi się opakowania masełek i jogurtu, wyglądają po prostu ślicznie, tak wesoło i ładnie, że aż chce się je wziąć do ręki ;-)



Może któraś z Was używała czegoś z firmy Fennel? :)



Dziś wchodząc na bloga zobaczyłam bardzo miły widok ;-)

 Miło mi bardzo, że wchodzicie i czytacie, mimo że notki nie pojawiają się często :)



Miłego dnia! (Ja się dziś relaksowałam na słońcu :) )

38 komentarzy:

  1. Coz to za wspaniale zapachy! Jestem jak najbardziej nimi zaciekawiona po Twojej recenzji. Aktualnie musze wykonczyc swoje zapasy, ale potem, zamawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to musisz dać znać, na które się skusisz :D

      Usuń
    2. Aktualnie najbardziej me zmysły pobudził ogóras ;)

      Usuń
  2. Oj muszą być naprawdę wspaniałe, a ich użytek to sama przyjemność ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. już czuję jak pachną =)
    cieszę się, że jestem w gronie tych obserwatorów =) Cenię sobie twoje notki =)

    OdpowiedzUsuń
  4. ciastko z kokosem musi być cudne:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę Ci tego jogurtu, musi apetycznie pachnieć :)!
    Superejszeyn.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakiś czas temu i ja jestem wśród obserwatorów - mam dzięki temu możliwość zaglądania tutaj, gdy jest coś nowego. Niestety nie nam tej firmy, a żałuję... zapachy pięknie opisane, nazwy świetne.
    Miłego wieczoru, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo ciekawe maselka :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Mmmm, już sam opis ich zapachów pobudza moje zmysły! Muszą być cudowne... Dla mnie jednak odrobinę za drogie...

    OdpowiedzUsuń
  9. Dodaję do listy "co muszę kupić" :)
    Anomalia

    OdpowiedzUsuń
  10. Dla mnie też masło za 30 zł to trochę za dużo luksusu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kocham masełka do ciała, mam ich zdecydowanie za dużo, ale te to i tak bym chętnie przygarnęła i przetestowała ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Drogie te masła, myślę że do 20zł można spokojnie kupić fajne masełko :) Najbardziej lubię te owocowe.

    OdpowiedzUsuń
  13. Odpowiedzi
    1. Spoko spoko, krem z flitrem obowiązkowo :) Poza tym należę do tych opalających się na brązowo, nie spalających się :D

      Usuń
  14. brzmią niezwykle smakowicie, ale tak jak mówisz nie wychodzą niestety zbyt tanio:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie, to trzeba przyznać. Tylko że dostajemy za tę cenę naprawdę przyjemny produkt, dawno nie miałam takich fajnych maseł.

      Usuń
    2. hmm, bardzo lubię masła do ciała więc może kiedyś spróbuję :) ale aktualnie jestem wierna Diary Fun w ceramicznym słoiczku o miodowo mlecznym zapachu:D (pycha:D)

      Usuń
    3. Ja przyznam właśnie nie przepadam za takimi zapachami, np. masłem z Isany orzech i mleko w ogóle nie byłam zachwycona. Ale wiem, że dużo osób lubi takie zapachy :)

      Usuń
  15. A składy też takie fajne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skład ogórka i melona przykładowo : Aqua, Sodium Polyacrylate, Glyceryl Stearate (and) PEG-100 Stearate, Beeswax, Cetyl Alcohol, Butyrosperium Parkii, Mineral Oil, Glycerin, Tocopherol, Presevative, Fragrance.

      Nie pisałam składów w notce, bo przyznam, że jeśli chodzi o smarowidła do ciała, nie przykładam już takiej wielkiej uwagi do składów. Parafinka jest, co nie każdemu podpasuje :>

      Usuń
    2. dzieki :). W sumie mi ona tak daleko nie przeszadza. Dobrze, ze w skladzie nie ma masy konserwantów itd ;)

      Usuń
  16. Ten jogurt ciastko kremowe z kokosem bym z chęcią przygarnęła :D szkoda, że nie można ich dostać normalnie w drogeriach :/

    OdpowiedzUsuń
  17. Pewnie polubiłabym się z tym kokosem :) Opakowania rzeczywiście śliczne, no i sama nazwa - jogurt do ciała - od razu zaostrza apetyt :)

    OdpowiedzUsuń
  18. uwielbiam masełka i chętnie powąchałabym te grapefruitowe :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo ciekawe te masełka, niestety ja nie mam nawyku używania wszelkich maseł i balsamów do ciała :( Cena też nie jest sprzyjająca.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;*

    OdpowiedzUsuń
  20. Pierwszy raz słyszę o tej firmie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przed tymi masełkami też jej nie znałam ;) Pewnie dlatego, że ''stacjonarnie'' nie można ich kupić.

      Usuń
  21. Kurde, no!
    Rozbój po prostu - kremowe ciacho z kokosem <3 a ja nie mogę się skupić na pracy. Myślę o jedzeniu :D

    OdpowiedzUsuń
  22. mam 2 z nich. ! ślicznie pachną :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że poświęciłaś/eś czas na zostawienie komentarza pod moją notką. Na wszystkie pytania odpowiadam tutaj :)
Reklama bloga niepotrzebna - zawsze zaglądam do blogów nowych obserwatorów. Jeśli mi się spodoba, zostanę bez zapraszania :)