Hej! :) Wreszcie mam czas, żeby coś napisać. Plany mi się nieco posypały, w piątek miała być relacja z miesięcznego spożywania siemienia lnianego, ale zmęczenie i chęć odpoczynku przed pracującym weekendem wygrały ;-) Siemię przechodzi na kolejny raz, a dziś chciałabym się podzielić z Wami moją opinią na temat odżywki Alverde do włosów brązowych.
Kosodrzewina79 jakiś czas temu zorganizowała rozdanie na swoim blogu, gdzie do wygrania były odlewki różnych kosmetyków do włosów. Między innymi trafiła mi się właśnie odżywka Alverde :) Byłam bardzo zadowolona, bo jak wiadomo, nie kupimy tych kosmetyków w Polsce (jedynie przez allegro, gdzie się sporo przepłaca). Jeśli ktoś ma kontakty z osobami mieszkającymi np. w Niemczech, może próbować je sobie ściągnąć ;-) Alverde to marka przypominającą naszą Alterrę, jednakże mają o wiele szerszy asortyment. U nas kosmetyków do włosów z Alterry jest tyle, co kot napłakał, a jeszcze wycofali odżywkę i jeden z olejków...
Wracając od rzeczy - ja dostałam 100 ml odlewki, myślę, że to wystarczająca ilość żeby wyrobić sobie opinię na temat tego produktu.
Zacznę od konsystencji - zaskoczyła mnie, bo rzadko spotykam tak gęste odżywki. Jest taka ciężka, kleista, nie przypomina w niczym lekkich, kremowych odżywek. Czułam się, jakbym nakładała na włosy gęsty krem.
Kolor jest ładny, kawowy. Zapach ma oryginalny, nie miałam jeszcze niczego do włosów co pachniałoby jak toffi albo orzech ;-) Niestety, nie utrzymuje się zbyt wyraźnie na włosach.
Odżywka zawiera wyciąg z orzecha włoskiego i kasztana jadalnego. Przeznaczona jest do włosów brązowych, naturalnych i farbowanych. Dzięki swoim składnikom nadaje brązowym włosom blasku oraz wydobywa naturalne, lśniące refleksy. Roślinna gliceryna, olej arganowy i pantenol pielęgnują włosy i zapewniają im idealne nawilżenie i ochronę.
Nie ma silikonów i SLES, jest wegańska.
Moja opinia:
Odżywka ma swoje dobre i złe strony. Plusy dostaje za ładny zapach, niezły skład i całkiem dobre działanie na moje włosy. Przede wszystkim je wygładza i sprawia, że są jedwabiste i delikatne w dotyku. Ładnie też lśnią. Zaliczyłabym ją do bardzo przyzwoitych odżywek, gdyby nie to, że bardzo obciąża włosy. Na drugi dzień po użyciu już rano nadają się tylko i wyłącznie do mycia, a zwykle mogę się cieszyć świeżymi włosami przez pełne dwa dni. To dla mnie spory minus, bo nie chcę myć włosów codziennie. Nie nakładałam jej za blisko skóry głowy, bo podejrzewam, że wtedy przetłuszczenie byłoby jeszcze gorsze.
Mam też wrażenie, jakby trudno się ją spłukiwało z włosów. Choćbym nie wiem jak długo spłukiwała włosy, czuję, że nie zrobiłam tego do końca...Nie nakładam jej specjalnie dużo, więc obarczam winą konsystencję, ciężką (jak na odżywkę) i dość kleistą.
Jednak ... Całkiem możliwe, że gdybym miała okazję, nabyłabym jeszcze jedną sztukę. Podoba mi się mimo tych wad efekt jedwabistych w dotyku włosów ;-) Niestety, chyba nie będzie to już możliwe i nie chodzi tylko o słabą dostępność - podobno została wycofana. Narobiła mi tylko apetytu na inne rodzaje ;-)
Dokładny skład:
Aqua, Glycine Soja Oil*, Alcohol*, Cetearyl Alcohol, Stearamidopropyl Dimethylamine, Glycerin, Myristyl Alcohol, Juglans Regia Oil*, Sodium Lactate, Juglans Regia Extract*, Castanea Sativa Extract, Hamamelis Virginiana Extract*, Caramel, Argania Spinosa Oil*, Panthenol, Lauroyl Sarcosine, Hydroxyethylcellulose, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil, Ascorbyl Palmitate, Parfum**, Limonene**, Linalool**, Benzyl Salicylate**
* składniki z certyfikowanych upraw ekologicznych
* składniki z certyfikowanych upraw ekologicznych
** z naturalnych olejków eterycznych
Zawiera między innymi cztery oleje - sojowy, z orzecha włoskiego, arganowy, słonecznikowy oraz ekstrakty z orzecha włoskiego, nasion kasztana jadalnego i liści oczaru wirgilijskiego.
Jak Wasze doświadczenia z marką Alverde? ;-)
To była moim zdaniem najgorsza odżywka Alverde :P
OdpowiedzUsuńNo pamiętam, że nie byłaś zadowolona ;) Nie mam porównania z innymi rodzajami, więc trudno mi określić, czy jest bardzo kiepska w stosunku do innych :D
UsuńNiestety nie znam marki, więc niewiele mogę powiedzieć :(
OdpowiedzUsuńJa prawdopodobnie więcej nie poznam, bo nie zamierzam zamawiać na allegro ;)
UsuńChciałabym wypróbować pare produktów tej marki :)
OdpowiedzUsuńJa też ;-D
UsuńZ Alverde dopiero zaczyna. Ostatnio kupiłam kilka produktów i dopiero zaczynam testować. Ta odżywka ma kuszący skład, ale jej akurat nie mam.
OdpowiedzUsuńMożliwe, ale mam też maski z dużą ilością olejków i nie przeciążają mi włosów.
OdpowiedzUsuńNiestety, moich doświadczeń z Alvedre brak, gdyż nie mam dostępu do drogerii DM, ale na szczęście za niedługo czeka mnie wyprawa do Wrocławia i wtedy na pewno coś ze sobą przytargam ;D
OdpowiedzUsuńSzkoda , że obciąża :(
OdpowiedzUsuńa ja niestety nie próbowałam jeszcze żadnej odżywki ani maski alverde..
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze nic z Alverde. mimo że, z tego co piszesz, ta odżywka nie ma powalającego działania - chciałabym ją wypróbować ze względu na zapach :D uwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuńTo może kusić, ale z drugiej strony odżywka, która przyspiesza przetłuszczanie, jest wkurzająca ;)
UsuńBuuuuuu, ale jesteś niedobra- kusisz mnie recenzją takiej boskiej odzywki, a ja nie mam do niej dostępu, buuuuu ;)
OdpowiedzUsuńNie do końca kuszę, ma ta odżywka swoje grzeszki na sumieniu :D
UsuńMiałam tę odżywkę i miałam bardzo podobne odczucia. Obciąża, strasznie!
OdpowiedzUsuńMoże to nadmiar orzecha :D
UsuńTylko słyszałam o tej firmie, co prawda bardzo pozytywne opinie, ale sama nie używałam ich produktów. Szkoda, że obciąża, bo skład ma dobry.
OdpowiedzUsuńSkład jest fajny i mnie bardzo rzadko obciążają produkty do włosów, ta odżywka jest wyjątkiem.
Usuńta odzywka dla moich włosów okazała się za słaba, przetłuszczała włosy, ale ich nie nawilżała :(
OdpowiedzUsuńa jak sprawują się inne odżywki z rozdania?
mam nadzieję, że jesteś zadowolona :)
Niestety u mnie też przetłuszcza, wiem, że na drugi dzień włosy już będą fe.
UsuńPozostałych masek jeszcze nie użyłam (oprócz 40składników z Bingo, bo mam całe opakowanie tej maski, jest super). Za to olejki zużyłam - zapach Khadi Amli mnie przeraził, chyba nie skusiłabym się na cały olejek :D
O jak obciąża to nie dla mnie :( Ale kuszą mnie kosmetyki tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńtez ja mialam :) i na moich wlosach zapach sie trzymal kilka dni :O byl naprawde bardzo ladny i nie umiem go do niczego porownac,teraz testuje wersje rozowa z aloesem :)
OdpowiedzUsuńO to długo, u mnie nawet nie miałby szans tyle przetrwać, bo częściej myję włosy. Ale zapach to plus tej odżywki :)
Usuńmam loki wiec ich czeste mycie powoduje tragiczne skutki :/ teraz czas na jakies polowanie na serum na koncowki z Alverde!
Usuńz Alverde przetestowałam jedynie olejek z którego jestem bardzo zadowolona:) więcej mogę powiedzieć o Balei ;) bo co jestem w DMie to jakis produkt zawsze wpadnie mi do koszyka:) hehe
OdpowiedzUsuńZ Balei nic nie miałam, a niektóre ich kosmetyki wyglądają super ;-)
Usuńna alverde czaję się na grudzień, bo mój kol wraca z DE
OdpowiedzUsuńtak czy inaczej, muszę myć włosy codziennie, bo tracą świeżość
uważam,że nie jest to od obciążenia włosów odżywką po myciu
nie wiem dlaczego tak się dzieje, nurtuje mnie to, może masz jakiś pomysł?
1. Jakim szamponem myjesz włosy?
Usuń2. Jakich używasz odżywek, czy nakładasz je też na skórę głowy?
3. Masz włosy cienkie, delikatne?
Niektórzy po prostu muszą myć włosy codziennie, to taka ich uroda, ale niektórzy popełniają błędy, które sprzyjają przetłuszczaniu. Można z tym walczyć od wewnątrz np. pijąc pokrzywę, drożdże lub używając wcierek do skóry głowy, które mają za zadanie zmniejszyć przetłuszczanie, jak np. kuracja Joanna Rzepa.
1. szampony bez SLS, mam 2 z bioarp + barwa, BD, Facelle, Farmona Saiponics - te mają SLS, wtedy używam ich 1-2 x tydz
Usuń2. odżywki: Isana, Garnier z masłem shea i olejem awokado, balsam do włosów codzienny, maski też z bioarp i kallos latte, no i z półproduktami :) oleje też używam
3. mam włosy bardzo cienkie i delikatne, mam ich dużo, ale wiele osób i tak mi mówi,że mam rzadkie, a to tylko tak naocznie wygląda
chyba taka moja uroda, nie są przetłuszczone, ale pozbawione puszystości, spręzystości, blasku
wieczorem, gdy się kładę spać jest jeszcze dobrze, ale rano muszę umyć,bo to już kwestia dyskomfortu nieświeżości włosów
Hmm, w Twojej pielęgnacji wydaje się wszystko ok, łagodne szampony, nie męczenie ich mocnymi, które mogłyby wzmagać przetłuszczanie...
UsuńPowiem Ci, że ja mam podobnie, włosy myję zwykle rano, cały dzień są ok, ale po nocy czasem nadają się tylko do umycia. Taka chyba ich natura. To zależy też od tego, jakich produktów użyję. Zauważyłaś może, że np. po maskach masz większe przetłuszczanie, a po lżejszych odżywkach nie, czy po czymkolwiek jest tak samo?
Tak jak pisałam, możesz spróbować pić pokrzywę i drożdże, tylko tu trzeba by cierpliwym i regularnym. Próbowałaś może płukanek z pokrzywy? Takie płukanki mają działanie 'przeciwtłuszczowe' ;)
płukanki robię najczęściej z soku aloesu, z ziół nie tylko z pokrzywy, ale i skrzyp, kora dębu, różne mam czasem też z siemienia, z octu jabłkowego i winnego
Usuńaktualnie piję herbatkę oczyszczającą, jak robiłam zamówienie na bioarp to pełną parą ;)
pokrzywę znów zacznę pić albo skrzypopokrzywę, ale wtedy muszę pamiętać o witaminach z grupy B :)
mam wrażenie,że zawsze jest tak samo, bez względu czy maska czy odżywka
niektórych nie nakładam na skalp, np tej z Garniera
ale to kwestia prób, błędów i analizy ;)
Nie mialam jeszcze nic do włosów z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńprzypomniałaś mi w tym momencie że dawno nie byłam na blogu kosodrzewiny
OdpowiedzUsuńZapraszam w takim razie do zajrzenia na jej blog :) Jej zbiory włosowe imponują! :D
UsuńNarobiłaś mi ochoty na tę odżywkę;) Mi akurat szybsze przetłuszczanie nie przeszkadza. Codziennie myję głowę, ponieważ nie zasnę, czując na sobie zapach spalin.
OdpowiedzUsuńkuszaca ta odzywka ;)
OdpowiedzUsuńA moich włosów w ogóle nie dociąża, po chwili robi się na nich puch:(
OdpowiedzUsuń